Kończymy wyjątkowy sezon piłkarskiej Ekstraklasy. Wyjątkowo mizerny… Mistrz Polski w najlepszym razie wywalczy 63 punkty na 102 możliwe. Wynik daleki od imponującego. To jednak nieważne dla fanów Jagiellonii Białystok i Śląska Wrocław. Te dwie drużyny biją się o tytuł i mają po 60 punktów. Czeka nas więc korespondencyjny pojedynek o mistrzostwo.

REKLAMA

Sytuacja jest prosta. Jagiellonia Białystok gra u siebie z Wartą Poznań. Śląsk Wrocław na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

Lider i wicelider tabeli mają po 60 punktów, ale jeśli sezon zakończą z takim samym dorobkiem, to mistrzem będzie "Jaga". Ma bowiem lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

Na początku września Śląsk wygrał we Wrocławiu 2:1, ale w marcu białostoczanie byli lepsi na własnym stadionie. Wynik 3:1 może teraz okazać się kluczowy w walce o tytuł. Jagiellonia wbiła wtedy trzy bramki w ciągu trzydziestu minut gry. Dwa razy trafił Dominik Marczuk, raz Michal Sacek.

Teraz białostoczanie wszystko mają w swoich rękach. Jeśli wygrają u siebie z Wartą Poznań, będą mieli pierwszy w historii tytuł bez względu na wynik starcia Raków-Śląsk. No i nie ma co ukrywać - Jagiellonia jest faworytem. Jak jednak piłkarze poradzą sobie z ogromną presją: kibiców, środowiska piłkarskiego, z własnymi oczekiwaniami? W ostatnim czasie "Jaga" dała się dogonić Śląskowi. Przegrała ze Stalą Mielec, zremisowała z Piastem Gliwice. Te straty mogą okazać się istotne. Trener Adrian Siemieniec powtarzał jednak na konferencji prasowej, że skoro wszystko zależy ciągle od jego piłkarzy to sytuacja jest bardzo dobra i ten ostatni krok uda się postawić.

Warta jednak ma kilka spraw do załatwienia. Po pierwsze ciągle nie jest pewna utrzymania. Po drugie to pożegnanie Dawida Szulczka z ławką trenerską Warty. Piłkarze zapewne będą więc mocno zmotywowani. Warta w trakcie sezonu zdobyła 4 punkty w dwumeczu z Rakowem. Remisowała z Legią czy Pogonią. Potrafi więc uprzykrzać życie faworytom. Wszystko to jednak nie zmienia podstawowej kwestii. Faworytem jest Jagiellonia.

Śląsk wydaje się mieć dużo trudniejsze zadanie. Wrocławianie zagrają na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Ustępujący mistrz na pewno będzie chciał uniknąć sytuacji, w której nowy mistrz świętuje na jego stadionie.

Śląsk zanotował ostatnio serię trzech kolejnych zwycięstw. Najlepszą od... listopada. Teraz piłkarze Jacka Magiery muszą po prostu zdobyć więcej punktów niż Jagiellonia. Jeśli wygrają, interesować ich będzie remis w Białymstoku. Jeśli zremisują, w grę wchodzi tylko niespodziewana porażka Jagiellonii. Z tej perspektywy we Wrocławiu mogą pluć sobie w brodę, wspominając początek rundy wiosennej i tylko jedno zwycięstwo w siedmiu spotkaniach. Możliwe, że to tam przegrano tytuł, choć nadzieja w drużynie Śląska ciągle wydaje się mocna. I nic dziwnego, bo w tym sezonie niespodzianek mieliśmy przecież całe mnóstwo.

W obu miastach szykują się do fety. W Białymstoku kibice będą mogli oglądać mecz na telebimie na Rynku Kościuszki. To tam mają po meczu przemaszerować fani zgromadzeni na stadionie i w zamyśle organizatorów świętować zdobycie mistrzostwa.

We Wrocławiu też planują świętowanie sukcesu i to bez względu na końcowe rozstrzygnięcia. Wszystko ma się odbyć na Pl. Gołębim wrocławskiego rynku w niedzielne popołudnie, po tym jak drużyna Śląska wróci do domu z Częstochowy. W sobotę w tym miejscu ustawiony będzie telebim. Zatem we Wrocławiu także powstaje strefa kibica.

W tle walki o tytuł toczyć się będzie walka o utrzymanie. Do dwójki spadkowiczów: Ruchu i ŁKS-u dołączy trzecia drużyna. Najbliżej jest Korona Kielce, która musi wygrać w Poznaniu z Lechem i liczyć na potknięcia rywali. Korona ma 35 punktów. Warta i Puszcza Niepołomice po 37, Radomiak 38. Warta jest "zamieszana" w walkę o tytuł. Puszcza zagra z Piastem, a Radomiak z Widzewem. Na razie karty rozdają tu kielczanie, bo jeśli nie wygrają, to żegnają się z Ekstraklasą.

Ligowe sukcesy Śląska Wrocław i Jagiellonii:

  • Śląsk Wrocław: mistrzostwo (1977, 2012), wicemistrzostwo (1978, 1982, 2011), trzecie miejsce (1975, 2013)
  • Jagiellonia Białystok: wicemistrzostwo (2017, 2018), trzecie miejsce (2015)

Plan meczów ostatniej kolejki Ekstraklasy (wszystkie mecze o 17:30):

  • Jagiellonia Białystok - Warta Poznań
  • Lech Poznań - Korona Kielce
  • Legia Warszawa - KGHM Zagłębie Lubin
  • ŁKS Łódź - PGE FKS Stal Mielec
  • Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze
  • Puszcza Niepołomice - Piast Gliwice
  • Radomiak Radom - Widzew Łódź
  • Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław
  • Ruch Chorzów - Cracovia Kraków