Sensacyjne wieści w sprawie przyszłości Leo Messiego w Barcelonie podało hiszpańskie radio Cadena Ser. Według dziennikarzy gwiazdor zerwał rozmowy dotyczące przedłużeniu kontraktu i może odejść z katalońskiego klubu.
"W tej chwili Messi myśli o tym, by zakończyć kontrakt w 2021 roku i opuścić Barcelonę. Messi sparaliżował przedłużenie umowy. Negocjacje rozpoczęły się dobrze, z wolą porozumienia między stronami, ale ostatnie wydarzenia spowodowały, że Messi postanowił przemyśleć wszystko na nowo i wstrzymać rozmowy" - można było usłyszeć według Interii w audycji "El Laguero".
33-letni piłkarz ma być niezadowolony z atmosfery panującej w klubie. Nowi zawodnicy spisują się poniżej oczekiwań, sytuacja finansowa Barcelony nie jest jasna, a Messi ma też uwagi do prowadzenia drużyny przez trenera Quique Setiena.
Argentyńczyk miał też popaść w konflikt z dyrektorem sportowym Erikiem Abidalem. Były piłkarz podobno zarzucił Messiemu "grę na zwolnienie" poprzedniego szkoleniowca, Ernesto Valverde.
Na dodatek Barcelona oddala się od mistrzostwa Hiszpanii. Wczoraj Real Madryt wymęczył kolejną wygraną w La Lidze. "Królewscy" wygrali z Getafe, a jedną jedyną bramkę zdobył w 79. minucie meczu z rzutu karnego kapitan Realu, Sergio Ramos. Tym samym w walce o mistrzostwo Hiszpanii wyprzedza Barcelonę już o cztery punkty.
Sprawę kontraktu Messiego podczas konferencji prasowej po meczu z Getafe skomentował trener Realu Madryt Zinedine Zidane. Nie wierzę, że do tego dojdzie, ale nikt sobie tego nie życzy (odejścia Messiego). Dziś gra w lidze hiszpańskiej, wszyscy chcą mieć najlepszych piłkarzy w naszej lidze - stwierdził.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Media o mężczyźnie ułaskawionym przez prezydenta. Na jaw wychodzą nowe informacje