Niska skuteczność, kłopoty w rywalizacji z obrońcami przeciwnika, pogarszające się relacje z kibicami Realu, narastająca frustracja… Portugalskie i hiszpańskie media odnotowują drastyczną obniżkę formy Cristiano Ronaldo.
Lizboński dziennik "Diario de Noticias" wyliczył, że napastnikowi Realu Madryt nie udało się skutecznie okiwać rywala w ciągu czterech ostatnich meczów, w których Portugalczyk bronił barw "Królewskich". Od 362 minut Cristiano Ronaldo nie potrafi okiwać obrońcy drużyny przeciwnej. Wprawdzie w ostatnich latach piłkarz mniej uwagi poświęcał dryblingowi i przerzutom, przekształcając się ze skrzydłowego w klasycznego snajpera, ale aktualne statystyki człowieka, który w 2008, 2013 i 2014 roku zdobył Złotą Piłkę, są niezwykle skromne - napisała gazeta.
Stołeczny dziennik wskazał, że statystyki Ronaldo z tego sezonu są tak słabe, że przypominają jego pierwsze lata w Manchesterze United. Gazeta podkreśla również, że tak słabych osiągnięć w barwach Realu, czyli od lipca 2009 roku, Portugalczyk jeszcze nie notował.
Wśród wszystkich 34 goli zdobytych w tym sezonie przez Real Madryt Cristiano ma zaledwie cztery, w tym dwie bramki w spotkaniach grupy F Ligi Mistrzów. Statystyki dowodzą znacznego spadku formy Ronaldo. W ostatnich trzech meczach, choć CR7 aż 26-krotnie próbował zaskoczyć bramkarza rywala, to sztuka ta udała mu się zaledwie raz, w spotkaniu przeciwko Betisowi Sewilla - napisał "Diario de Noticias".
Hiszpańska telewizja Mega odnotowała z kolei frustrację Portugalczyka, spowodowaną brakiem skuteczności. Jak przypomniała, napastnik Realu nie zdołał wpisać się na listę strzelców nawet w meczu przeciwko "skromnej Legii Warszawa": Podczas pojedynku z polskim klubem Ronaldo dwoił się i troił, aby pokonać bramkarza Legii, ale nic mu się nie udawało tego dnia. Był zbyt nerwowy, sfrustrowany. Dopiero młodsi koledzy, którzy pojawili się na boisku - Lucas Vazquez i Alvaro Morata - pokazali mu, jak strzela się gole.
Komentatorzy zwracają także uwagę na pogarszające się relacje pomiędzy Ronaldo i kibicami Realu. Wskazują, że w ostatnim meczu ligowym przeciwko Athleticowi Bilbao, wygranym przez "Królewskich" 2:1, fani z Madrytu wielokrotnie gwizdali na Portugalczyka. Dziennikarze odnotowują też dziwne zachowanie piłkarza, który po strzeleniu przez kolegę gola dla Realu podniósł rękę w geście sugerującym sędziemu, że bramka została zdobyta nieprawidłowo.
Media spekulują również na temat umowy pomiędzy Cristiano Ronaldo a Realem. Wskazują, że choć w połowie października pojawiły się głosy, że nowy kontrakt jest już praktycznie gotowy, to wciąż część komentatorów powątpiewa, by obie strony mogły dojść do porozumienia.
Z drugiej strony dziennikarz hiszpańskiej telewizji Mega Diego Plaza przekonuje, że fani Realu wciąż kibicują swojemu portugalskiemu napastnikowi i mają nadzieję, że będzie nadal reprezentował barwy "Królewskich". Cristiano Ronaldo ma w Hiszpanii liczne grono fanów, którzy życzą mu dobrze i trzymają kciuki, aby teraz, po raz czwarty, sięgnął po nagrodę Złotej Piłki - stwierdził Plaza w rozmowie z Polską Agencją Prasową (listę 30 piłkarzy nominowanych do Złotej Piłki za 2016 rok, na której znalazło się również nazwisko Ronaldo, francuski magazyn "France Football" opublikował w poniedziałek).
Zarówno hiszpańscy, jak i portugalscy komentatorzy wskazują, że do zdecydowanej obniżki formy Cristiano Ronaldo mogła przyczynić się kontuzja, której kapitan reprezentacji Portugalii nabawił się w lipcowym finale mistrzostw Europy we Francji.
Spadek formy Ronaldo bagatelizują natomiast dziennikarze portugalskiej gazety "Record". Podkreślają, że CR7 prowadzi wspólnie z Robertem Lewandowskim w klasyfikacji najlepszych strzelców europejskich eliminacji do mundialu w Rosji - w trzech kolejkach obaj zgromadzili po 5 bramek.
W ciągu siedmiu lat gry w hiszpańskim klubie Ronaldo zdobył 368 goli - najwięcej ze wszystkich piłkarzy w historii "Królewskich".
(edbie)