Ważą się losy dzisiejszego meczu Polska-Serbia w Belgradzie - dowiedział się RMF FM. Okazało się, że na belgradzkim stadionie Marakana murawa jest niepodgrzewana, a po ostatnich opadach śniegu zielona trawa zamieniła się w grząskie błoto.

REKLAMA

Wczoraj w południe menadżer polskiej reprezentacji Jan de Zeeuw wraz z delegatem UEFA odwiedził stadion Crvenej Zvezdy w Belgradzie, na którym w środę miało być rozegrane spotkanie Polska-Serbia. Okazało się, że murawa stadionu przypomina grzęzawisko i nie nadaje się ani do treningu ani do gry.

Zima zaskoczyła Serbów. W Belgradzie jest teraz około 4 stopni Celsjusza, ale w minioną sobotę z powodu śnieżycy odwołali mecz z Kazachstanem, który miał się odbyć na stadionie Partizana. Ten obiekt jest w jeszcze gorszym stanie - ocenił de Zeeuw.

Polscy piłkarze mieszkają w hotelu Hyatt w centrum stolicy Serbii. Okolica przypomina wielki plac budowy, bowiem po drugiej stronie ulicy powstaje wielkie centrum handlowe. Posłuchaj relacji specjalnego wysłannika do Belgradu Wojciecha Słonia:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Ostateczna decyzja w sprawie ewentualnego przełożenia spotkania ma być podjęta do godz. 10:00.