W Szczyrku polskie siatkarki przygotowują się do sezonu reprezentacyjnego. Wśród trzydziestu zawodniczek powołanych do szerokiej kadry jest m.in. Malwina Smarzek, która w rozmowie z Wojciechem Marczykiem z redakcji sportowej RMF FM zapowiada, że jest w dobrej formie i powalczy o miejsce w kadrze na igrzyska olimpijskie.

REKLAMA

W ubiegłym sezonie przyjmująca wróciła do Włoch, gdzie z powodzeniem radziła sobie w VBC Trasporti Pesanti Casalmaggiore.

Moim celem na pewno był przed tym sezonem klubowym powrót do Włoch. Moim zdaniem to najtrudniejsza liga na świecie, najbardziej wyrównana. Patrząc na rankingi w miarę mi to wyszło - mówi Malwina Smarzek.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

​Malwina Smarzek: czuję się sto razy lepiej niż w zeszłym sezonie

Wcześniej przyjmująca spędziła sezon w Brazylii, w klubie Gremio de Volei Osasco. Jak przyznaje - tamtejsza siatkówka jest zupełnie inna. Ja raczej nie jestem zawodniczką grającą prowokacyjnie, ale w Brazylii to jest zupełnie inna bajka. Tam jak gra się "o coś" to jest dużo takich gestów, które w naszej europejskiej siatkówce by nie przeszły: odwracanie się do przeciwnika, krzyczenie w twarz, jakieś szarpanki - mówi siatkarka.

W dobrej formie

Malwina Smarzek dodaje w rozmowie z RMF FM, że przed rozpoczynającym się sezonem reprezentacyjnym jest w dobrej formie: Jestem tutaj (na zgrupowaniu w Szczyrku) niecałe dwa tygodnie. Czuję się bardzo dobrze, na pewno sto razy lepiej niż w poprzednim sezonie. Psychicznie też, więc chyba wszystko ok.

Czy Malwina Smarzek myśli już o igrzyskach olimpijskich?

Wiadomo, że się myśli o igrzyskach, ale ja za bardzo nie lubię tych pytań, bo jeszcze cała Liga Narodów przed nami, jeszcze jest bardzo dużo grania i dużo rzeczy może się wydarzyć - podkreśla.

Kierunek: Turcja

I apeluje do kibiców: Spokojnie. Jeżeli nam sparingi dobre pójdą - super. Jeżeli nam pójdą słabiej - powiedziałabym, że w ogóle nie będzie to miało żadnego przełożenia i nie ma co wróżyć na przyszłość. Trener musiał to wszystko posklejać, dopasować osoby, które nie trenowały, które dopiero wchodzą w trening, które mają jakieś mikrourazy. Więc tego jest naprawdę kupa małych, różnych rzeczy, które składają się na to, że to wszystko jeszcze nie jest "na tip-top" dopracowane - dodaje Smarzek.

Najbliższe mecze towarzyskie polskie siatkarki rozegrają w czwartek i piątek (9 i 10 maja). Początek obu spotkań o 18.30. Pierwszy turniej Ligi Narodów w tureckiej Antalyi rozpoczną 14 maja meczem z Włoszkami.