Przed naszymi drużynami ostatnie mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów siatkarzy. PGE Skra Bełchatów jest już pewna awansu, ale Asseco Resovia Rzeszów i ZAKSA Kędzierzyn Koźle muszą dziś wygrać, żeby znaleźć się w fazie play-off.
Wszystko rozstrzygną pojedynki polsko francuskie. Asseco Resovia zmierzy się u siebie z Arago de Sete, a ZAKSA na wyjeździe z Tours VB. Obie drużyny swoich grup na pewno już nie wygrają, ale ważne dziś udało im się zgarnąć komplet punktów, bo ciągle mogą awansować zajmując miejsca drugie. Do fazy play-off nie awansuje tylko jeden zespół z drugich miejsc. Jeśli więc zespołowi z Rzeszowa albo Kędzierzyna Koźla podwinie się noga trzeba będzie nerwowo czekać na wyniki innych spotkań. Jedno jest pewne, któraś z tych drużyn na pewno awansuje, najlepiej jednak by dalej grały obie.
Wydaje się, że najcięższe zadanie stoi przed przetrzebioną przez kontuzje ZAKSĄ. Do Tours nie pojechał Paweł Zagumny. Piotr Gacek, czy Łukasz Wiśniewski są na miejscu, ale trudno się spodziewać by zagrali w podstawowym składzie. Kłopotów kadrowych nie ma za to Asseco Resovia, w której zabraknie jedynie Piotra Nowakowskiego.
Pewna awansu Skra do Turcji na mecz z Fenerbachce Stambuł wysłała rezerwy i drugiego trenera. W kraju zostali choćby Daniel Pliński, Michał Winiarski, Mariusz Wlazły, czy Wytze Kooistra. Wszyscy będą trenować pod okiem Jacka Nawrockiego, którego w Stambule zastąpią Maciej Bartodziejski i Daniel Lecouna.
Losowanie fazy play-off w czwartek w Luksemburgu, wtedy poznamy też gospodarza turnieju finałowego. Miejmy nadzieje, że na rezultaty będą czekać kibice aż trzech polskich zespołów.
Mecze polskich drużyn w 6. kolejce Ligi Mistrzów:
18.00 - Asseco Resovia Rzeszów - Arago de Sete
18.30 - Fenerbachce Stambuł - PGE Skra Bełchatów
19.00 - Tours VB - ZAKSA Kędzierzyn Koźle.