Finał Ligi Mistrzów, finał Ligi Europy, mundial U-20, siatkarska Liga Narodów i kolejna Runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. To wszystko czeka nas w nadchodzącym tygodniu w sporcie. Wszystko zacznie się już w środę, ale piłkarskie wydarzenia środka tygodnia będą tylko preludium do weekendu, w którym emocje sięgną zenitu.
Emocje przed finałem Ligi Europy pojawiają się już od jakiegoś czasu. Mecz pomiędzy Chelsea a Arsenalem zostanie rozegrany w Baku. Stolica Azerbejdżanu to nie najlepsze miejsce z kilku powodów.
Po pierwsze - kibiców odstrasza odległość i galopujące przed finałem ceny noclegów. Część kibiców Chelsea i Arsenalu zaczęła zwracać bilety. Inni zdecydowali się porzucić myśl o podróży samolotem do Baku. Niektórzy będą jechali tam nawet kilkadziesiąt godzin. To jednak fanatycy. UEFA już wcześniej założyła nawet, że na mecz nie wybierze się zbyt wielka grupa kibiców obu drużyn, dlatego przyznała fanom po zaledwie 6 tysięcy wejściówek na jedną drużynę. Pozostałe bilety z puli trafiły do lokalnego komitetu organizacyjnego oraz do partnerów i sponsorów
Po drugie - względy bezpieczeństwa. Do Baku nie pojedzie gwiazda Arsenalu - Henrikh Mkhitaryan. A to dlatego, że jego ojczyzna Armenia ma bardzo napięte stosunki z Azerbejdżanem. Mimo obietnic organizatorów o zapewnieniu bezpieczeństwa, piłkarz nie zdecydował się na udział w finale. Sam mecz rozpocznie się w środę o 21:00
Natomiast w sobotę czeka nas zwieńczenie klubowych rozgrywek w Europie. W finale Ligi Mistrzów w Madrycie Liverpool zmierzy się z Tottenhamem. The Reds bardzo zależy na triumfie w tych rozgrywkach, po zeszłorocznym niepowodzeniu. Piłkarze Jurgena Kloppa są tak skoncentrowani na tym meczu, że wybrali się na tygodniowy obóz do Hiszpanii, aby przygotować się do warunków pogodowych panujących w tym kraju. Pierwszy gwizdek w tym meczu w sobotę o 21:00.
Natomiast już w piątek będziemy kibicować polskim siatkarzom. Biało-czerwoni są po udanym sparingu z Niemcami, który wygrali 3:0. W weekend w Katowicach czeka ich pierwszy turniej Ligi Narodów. Przeciwnikami będą reprezentacje Australii, Brazylii i Stanów Zjednoczonych. Pierwszy mecz w piątek o 20:30.
Równolegle obserwować będziemy zmagania najlepszych polskich kierowców. Oficjalnie Rajd Nadwiślański rozpocznie się już w czwartek, ale prawdziwa rywalizacja czeka nas dopiero w sobotę. Zawodnicy będą mieli do pokonania 6 odcinków specjalnych. Puławski rajd jest imprezą niezwykle kompaktową i oddaloną od większych miejscowości, zatem kibice będą musieli pojawić się na oesach, żeby móc kibicować ulubionym załogom. Na czele klasyfikacji generalnej RSMP jest Mikołaj Marczyk. Po piętach depcze mu Marcin Słobodzian, który dość niespodziewanie zajął drugie miejsce na Rajdzie Świdnickim Krause.
Wszystkie najważniejsze wydarzenia sportowe będziemy relacjonować dla was na antenie RMF FM.