Arkadiusz Milik błyszczał w rozgrywanym przed własną publicznością pojedynku Napoli z KRC Genk w ostatniej kolejce grupy E Ligi Mistrzów: w ciągu niespełna 40 minut gry polski napastnik skompletował hattricka! Jego zespół ostatecznie pokonał rywali 4:0 i awansował do 1/8 finału Champions League.
Milik wpisał się na listę strzelców w trzeciej i 26. minucie oraz w minucie 38., kiedy wykorzystał rzut karny.
Po jego trafieniach ekipa Napoli prowadziła 3:0.
Gooooooooooooooooooooooooal Milik !@MnbrMadrid pic.twitter.com/ObM8LH7KT5 Gooooooooooooooooooooooooal Milik 2-0 !@MnbrMadrid pic.twitter.com/UG8XA9aOBT Gooooooooooooooooooooooooal Milik Hat trick !@MnbrMadrid pic.twitter.com/6TKuWqpr5u
W 75. minucie spotkania czwartą bramkę dla Napoli - w którego wyjściowym składzie znalazł się również Piotr Zieliński - zdobył, także z rzutu karnego, Dries Mertens i ustalił wynik meczu.
Były to pierwsze gole Arkadiusza Milika w obecnej edycji Champions League. Tym ważniejsze, że 25-letni zawodnik wraca do gry po prawie miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.
Warto zaznaczyć, że Milik został dopiero drugim - po Robercie Lewandowskim - polskim piłkarzem, który zdobył co najmniej trzy bramki w jednym meczu Ligi Mistrzów.
W sumie natomiast 25-latek ma w dorobku dziewięć goli zdobytych w LM. Pierwsze dwa zapisał na swym koncie jako zawodnik Ajaksu Amsterdam, pozostałe zdobył już w barwach Napoli.
Robert Lewandowski z kolei dwukrotnie zdobywał aż cztery bramki w jednym meczu Champions League.
Po raz pierwszy udało mu się to 24 kwietnia 2013 roku w barwach Borussii Dortmund w pojedynku ze słynnym Realem Madryt. Dwa tygodnie temu zaś cztery gole zdobył w barwach Bayernu Monachium w meczu z Crveną Zvezdą Belgrad.
Hattricka skompletował także 29 września 2015 roku w starciu Bayernu z Dinamem Zagrzeb.