Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Rangers FC 0:1 w decydującej rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Europy. Zwycięską bramkę zdobył w doliczonym czasie drugiej połowy Kolumbijczyk Alfredo Morelos. Mimo gola Karola Świderskiego odpadł też PAOK Saloniki.
W ubiegłym tygodniu w Warszawie padł bezbramkowy remis, więc wszystko miało rozstrzygnąć się na Ibrox w Glasgow. Przez długi czas szala nie przechylała się w żadną ze stron i zanosiło się na dogrywkę.
Jednak w pierwszej doliczonej minucie pochodzący z Irlandii Północnej Jordan Jones dośrodkował w pole karne na głowę nieskutecznego dotychczas Morelosa. Po jego uderzeniu bramkarz Radosław Majecki, który spisywał się tego dnia bez zarzutu, nie miał szans. Była to pierwsza bramka stracona przez wicemistrza Polski od początku eliminacji.
Legii nie będzie więc w fazie grupowej LE po raz trzeci z rzędu. W sezonie 2016/17 wystąpiła w 1/16 finału jako "spadkowicz" z Ligi Mistrzów.
PAOK wygrał w Salonikach ze Slovanem Bratysława 3:2, a Świderski trafił na 2:1 dla gospodarzy w 50. minucie (grał od początku drugiej połowy). Jednak przed tygodniem mistrz Grecji przegrał na Słowacji 0:1 i odpadł, ponieważ miał mniej bramek strzelonych na wyjeździe.
Awans wywalczył także Łudogorec Razgrad, który wyeliminował NK Maribor (0:0 w pierwszym meczu u siebie, 2:2 w rewanżu w Słowenii). W bułgarskiej ekipie od 85. minuty grał Jakub Świerczok, a Jacek Góralski był poza kadrą.
Drugi raz z rzędu w fazie grupowej wystąpi luksemburski klub F91 Dudelange. Zespół, który w ubiegłym roku pokonał w eliminacjach Legię, tym razem wygrał po rzutach karnych z Araratem Erywań. Przed tygodniem w Armenii przegrał 1:2, a w czwartek odrobił stratę.
W pierwszej rundzie eliminacji odpadła Cracovia, a w drugiej - Piast Gliwice i Lechia Gdańsk.
Losowanie fazy grupowej odbędzie się w piątek w Monako.