"W głowie mam tylko Estonię" - podkreśla kapitan reprezentacji Polski na konferencji prasowej. Robert Lewandowski wydaje się wracać do swojej optymalnej formy, która przychodzi w momencie, gdy Polacy rozegrają baraże o wejście do Euro 2024.
Biało-czerwonych czeka ostatni etap walki o awans do mistrzostw Europy w Niemczech. W półfinale swojej ścieżki barażowej podejmą 21 marca na PGE Narodowym znacznie niżej notowaną Estonię, a w ewentualnym finale zagrają pięć dni później na wyjeździe z lepszym z pary Walia - Finlandia.
W przypadku porażki w półfinale z Estonią, spotkają się 26 marca towarzysko z przegranym z pary Walia - Finlandia.
Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski przyznał przed półfinałem barażowym z Estonią w Warszawie, że jest pełen wiary w awans na mistrzostwa Europy. Jak dodał, nie myśli na razie o swojej przyszłości w kadrze.
"Skupiam się na najbliższych meczach. Oczywiście teraz na pierwszym. To są spotkania barażowe. Nieważne jak, ważne, aby wygrać pierwszy mecz, zagrać w finale barażowym i awansować na Euro 2024. Mocno w to wierzymy i tak do tego podchodzimy" - powiedział Lewandowski podczas konferencji prasowej otwierającej zgrupowanie reprezentacji w Warszawie.
"Mam nadzieję, że 'zbudujemy się' tym meczem, zaprezentujemy od pierwszej do ostatniej minuty to, co mamy najlepsze. I przede wszystkim będziemy skuteczni. Podchodzę do tego pełen optymizmu i wiary, że awansujemy na Euro 2024" - dodał kapitan reprezentacji. Lewandowski przyznał, że nie myśli na razie o końcu kariery w biało-czerwonych barwach. "W głowie mam tylko i wyłącznie obecne zgrupowania i pierwszy mecz z Estonią" - zaznaczył polskie snajper.
W sztabie piłkarskiej reprezentacji Polski, przygotowującej się do najbliższych meczów o awans na Euro 2024, zaszły zmiany. Zatrudniono Marcina Włodarskiego, natomiast odszedł były znany golkiper Tomasz Kuszczak, który w kadrze Michała Probierza był jednym ze szkoleniowców bramkarzy.
Włodarski to szkoleniowiec znany z udanej pracy z młodzieżą w PZPN, natomiast Kuszczak jest byłym golkiperem reprezentacji Polski i angielskich klubów, m.in. Manchesteru United.
O zmianach w sztabie poinformowano podczas poniedziałkowej konferencji prasowej na PGE Narodowym. "Trener Włodarski będzie z nami uczestniczył przez cały czas w zgrupowaniu, a także w meczach. Nie będzie z nami natomiast Tomasza Kuszczaka. Ze względów organizacyjnych nie będzie kontynuował pracy w sztabie szkoleniowym reprezentacji" - powiedział rzecznik prasowy reprezentacji Polski Emil Kopański.
O przyczyny zmian został zapytany również Probierz. "Jeżeli chodzi o Marcina Włodarskiego, to od czasu mojego przejęcia pierwszej reprezentacji zawsze ktoś jest zapraszany do nas z trenerów zatrudnionych w Polskim Związku Piłki Nożnej. Już wcześniej o tym mówiliśmy. Natomiast jeżeli chodzi o Tomka Kuszczaka, to chciałbym mu bardzo podziękować za współpracę" - odparł selekcjoner, który ewidentnie nie chciał rozwijać tematu.