Bogusław Leśnodorski zrezygnował z funkcji prezesa Legii Warszawa - poinformował klub piłkarski na oficjalnej stronie. Leśnodorski oświadczył, że będzie przewodniczącym Rady Nadzorczej stołecznego klubu.
Po ponad czterech latach przestajemy dziś tworzyć zarząd Legii Warszawa. To było 1565 dni pełnych dumy, ale i odpowiedzialności. Znamy tę liczbę dokładnie, bo każdy z tych dni był dla nas równie istotny i żadnego z nich nigdy nie zapomnimy - napisano w komunikacie, pod którym podpisali się Leśnodorski oraz wiceprezes zarządu Jakub Szumielewicz, który również pożegnał się ze swoim stanowiskiem.
Leśnodorski był prezesem Legii Warszawa od 10 grudnia 2012 roku.
Uznałem wspólnie z Maciejem Wandzelem, że spór właścicielski, który niepotrzebnie stał się elementem życia publicznego, dla dobra Legii nie powinien trwać ani dnia, ani godziny dłużej. Stąd moja decyzja o rezygnacji - najlepsza, jaką w tej sytuacji można było podjąć - napisał Leśnodorski w oświadczeniu zamieszczonym na Twitterze.
W środę rano poinformowano, że Wandzel odsprzedał 20 procent udziałów Dariuszowi Mioduskiemu.
Od dziś na Ł3 będę już jako kibic Legii Warszawa. To był wspaniały czas - dziękuję! - napisał Wandzel na Twitterze, a do tego komunikatu załączył oświadczenie.
Mioduski jest więc w posiadaniu 80 procent udziałów stołecznego klubu, ale prawdopodobnie odkupi pozostałe 20 procent należące do Leśnodorskiego. Tym samym zakończył się konflikt pomiędzy współwłaścicielami Legii Warszawa.
W pierwszej połowie marca nastąpił przełom w negocjacjach, które przez kilka tygodni stały w martwym punkcie. Zrezygnowano z opcji shoot-outu, czyli licytacji, w której oba podmioty miały złożyć w zamkniętych kopertach propozycję kwoty wykupu udziałów będących w posiadaniu strony przeciwnej.
pic.twitter.com/vTGR0xWNUW
BL_191622 marca 2017
Mioduski doszedł do porozumienia z Leśnodorskim. W ich rozmowach nie brał udziału Wandzel, którego Mioduski w wywiadach prasowych wskazywał na źródło konfliktu.
Leśnodorski był prezesem Legii Warszawa od 10 grudnia 2012 roku. 9 stycznia 2014 Mioduski wspólnie z Leśnodorskim poinformowali o wykupieniu klubu od Grupy ITI. Ten pierwszy pozyskał 80 proc. akcji, a dotychczasowy prezes 20. Osiem miesięcy później dołączył do nich Wandzel, który pozyskał od Mioduskiego 20 proc. udziałów.
Konflikt pomiędzy współwłaścicielami klubu przybrał na sile jesienią, m.in. po meczu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów (0:6). W trakcie tego spotkania doszło m.in. do bijatyk na jednej z trybun. Mioduski próbował odwołać zarząd klubu. Kiedy nie udało mu się tego osiągnąć, wycofał się z bieżącej działalności Legii.
(az)