Robert Kubica z teamu Renault uzyskał siódmy czas na pierwszym oficjalnym treningu przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Hiszpanii. Najszybszy przed południem na torze Catalunya pod Barceloną był Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes.
Mistrz świata z 2007 roku wyprzedził o 0,538 s rodaka i kolegę z zespołu Jensona Buttona oraz o 0,582 s Niemca Michaela Schumachera z Mercedes GP-Petronas, siedmiokrotnego mistrza świata. Za nimi znaleźli się dwaj kierowcy Red Bull-Renault: Australijczyk Mark Webber - 0,877 s i Niemiec Sebastian Vettel - 0,892.
Kubica, tracąc do Hamiltona 1,068 s, przez większość sesji był sklasyfikowany na szóstym miejscu, ale w końcówce wyprzedził go Niemiec Nico Rosberg z Mercedes GP-Petronas. Tuż za Polakiem znaleźli się Brazylijczyk Hiszpan Fernando Alonso z Ferrari - 1,124 s oraz drugi kierowca Renault Rosjanin Witalij Pietrow - 1,263.
Najwięcej problemów sprawia nam tu zbyt mały docisk aerodynamiczny. Na wolnych torach, takich jak ten, jest dużym utrudnieniem, choć nie tak wielkim, jak za tydzień w Monako. Będzie miał też pewnie spore znaczenie na Węgrzech i w Singapurze, ale trudno. Wciąż pracujemy nad tym, choć wciąż nie znaleźliśmy rozwiązania tego problem - powiedział Kubica.
Kierowcy jeździli przed południem na wilgotnym torze, ale nie przeszkadzały im opady deszczu. Drugi trening rozpocznie się o godzinie 14.00. Według meteorologów, w piątek wieczorem może nastąpić załamanie pogody, a w weekend raczej na pewno będzie padać. Temperatura powietrza ma nie przekroczyć 18 stopni Celsjusza.