W austriackich Alpach, niespełna miesiąc po katastrofie kolejki górskiej w Kaprun rozpoczął się sezon zimowy. Czy jednak po tym tragicznym wypadku ktokolwiek zechce tam przyjechać?
Rano ruszyły wyciągi i kolejki linowe. Dopuszczone zostały do ruchu po remontach i dokładnych badaniach urządzeń zabezpieczających. Czy jednak dopiszą goście? Hotelarze w Kaprun obawiają się, że z tym może być krucho, ponieważ ciągle nie wyjaśnione są przyczyny pożaru kolejki linowej na Kitzsteinhorn a i śniegu w dolinach na lekarstwo. Rodzinom ofiar wypłacono już pierwsze zaliczkowe na razie odszkodowania, a procesy w tej sprawie rozpoczną się kiedy znane będą przyczyny katastrofy i ustalone będzie kto zawinił. Najbliżsi osób, które zginęły w pożarze wybrali spośród siebie komitet, który domaga się bieżących informacji o postępie śledztwa.
Pożar w tunelu kolejki na Kitzsteinhorn wybuchł 11 listopada. Zginęło w nim 155 osób. Większość ofiar to młodzi narciarze z Austrii i Niemiec, ale także kilku żołnierzy amerykańskich i grupa dzieci z Japonii. Świadkowie twierdzili, że kolejka zapaliła się już przed wjazdem do tunelu. Specjaliści znaleźli na torach ślady smaru lub podobnej substancji, która mogła doprowadzić do zaprószenia ognia.
foto RMF
11:45