297 - tyle osób do wczoraj usłyszało zarzuty w sprawie korupcji w polskiej piłce. Trzecia setka może zostać przekroczona nawet dzisiaj. Do prokuratury zgłasza się coraz więcej tych, którzy mają nieczyste sumienie. Tylko wczoraj zgłosiło się kolejnych 11.

REKLAMA

Prokurator postawił zarzuty korupcyjne całej jedenastce. Oskarżeni nie czekali aż do ich drzwi zapukają policjanci, albo agenci CBA i sami pojawili się we wrocławskiej prokuraturze. Ponieważ zgłosili się dobrowolnie, mogli liczyć na łagodniejsze traktowanie i anonimowość. Lista osób, które w tej sprawie usłyszą prokuratorskie zarzuty, obejmuje jeszcze co najmniej 100 osób.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory postawiono zarzuty sędziom, m.in. znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W., oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, np. byłemu kapitanowi Lecha Poznań Piotrowi R., a także obserwatorom i działaczom piłkarskim, m.in. szefowi szkolenia sędziów PZPN Stanisławowi Ż.