Angielski Liverpool przegrał w japońskiej Jokohamie w meczu o klubowy Superpuchar z brazylijską drużyną Sao Paulo. Zespołowi Jerzego Dudka nie sprzyjało szczęście – spotkanie obfitowało w nieuznane bramki i strzały w poprzeczkę.

REKLAMA

W bramce Liverpoolu zabrakło Polaka. Konta drużyny z Anglii bronił Jose Reina, który skapitulował w 27. minucie.

Piłkarze z Wysp jednak nie ustawali w wysiłkach. Mimo wielu starań dwukrotnie trafiali w poprzeczkę, trzy strzelone przez nich bramki nie zostały uznane. To była jedna z najbardziej niezasłużonych porażek – to komentarz na klubowej stronie Liverpoolu.