Młody polski kierowca Kacper Sztuka rywalizujący we włoskiej Formule 4 powalczy w najbliższy weekend o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej tego cyklu. Ma za sobą passę sześciu zwycięstw i zajmuje obecnie 1. miejsce. „Wiadomo - jest trochę presji związanej z tym, że jestem liderem klasyfikacji. Cała reszta stawki goni mnie, a nie na odwrót. Ale jest to też dla mnie motywacja”- mówi Sztuka w rozmowie z RMF FM.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Kacper Sztuka jest obecnie liderem klasyfikacji generalnej sezonu we włoskiej Formule 4. Zawdzięcza to ostatnim zwycięstwom. Na początku października wygrał trzy wyścigi na to Mugello. Wcześniej w lipcu zwyciężył także trzykrotnie na francuskim torze Paul Ricard. Obecnie więc może pochwalić się serią sześciu kolejnych zwycięstw.
W przeszłości najlepszym kierowcą włoskiej Formuły 4 był Kanadyjczyk Lance Stroll, który od kilku lat rywalizuje już w F1. Sztuka także ma wielkie sportowe marzenia, a to oznacza, że z presją musi sobie radzić.
Wiadomo - jest trochę presji związanej z tym, że jestem liderem klasyfikacji. Cała reszta stawki goni mnie, a nie na odwrót. Ale jest to też dla mnie motywacja. Wiadomo, gdy na koniec sezonu walczy się o mistrzostwo, to musi być presja, ale tym cechują się zwycięzcy, że potrafią opanować emocje, skupić się na robocie, trzymać nerwy na wodzy - podkreśla młody kierowca.
W klasyfikacji generalnej sezonu Sztuka ma obecnie 258 punktów. O zaledwie półtora punktu wyprzedza Brytyjczyka Arvida Lindblada. Blisko jest jeszcze jeżdżący w barwach USA Ugo Ugochukwu. Finałowe wyścigu odbędą się na położonym na północ od Rzymu torze Vallelunga.
Byłem na tym torze w 2021 i 2022 roku. To jest ciekawy tor, trochę starszy, mniejszy, mniej popularny. Ma bardzo szybką długą prostą, później serię szybkich zakrętów, ale też najwolniejszą sekcję w całym kalendarzu. Z powodu tych skrajności jest ciekawy. W poprzednim roku byliśmy tam blisko pole position. W kwalifikacjach zostałem tam zablokowany i gdyby nie to, zapewne mielibyśmy najszybszy samochód. Później w wyścigach tempo też było bardzo dobre. W tym sezonie byliśmy tam na dwudniowych testach i również wyglądało to pomyślnie. W czwartek czeka nas jeszcze jeden dzień testów na ewentualne poprawki, ale myślę, że możemy tam jechać z pozytywnym nastawieniem - opowiadał Kacper Sztuka. Zawodnik przyznał, że w świecie motosportu pociąga go nie tylko rywalizacja i prędkość, ale też kwestie techniczne.
Na tle stawki czuje się w tym bardzo dobrze. Od kartingu mocno analizowałem to, co się dzieje z gokartem czy później z bolidem w trakcie jazdy. Rozmawiam o tym, co można zmieniać, jak działa skrzynia biegów, dyferencjał. Wszystko mam opanowane. Znajomość budowy samochodu to jak zmiana ustawień wpływa na jazdę jest czymś co mnie wyróżnia na tle rywali. To ułatwia rozmowy z inżynierem - tłumaczył gość RMF FM.
Ewentualny sukces w F4 może być ważnym krokiem Sztuki w sportowej karierze. Już teraz interesują się nim zespoły w wyższej klasy wyścigowej.
Skupiamy się tylko na tym sezonie, ale prowadzimy rozmowy z zespołami z FIA F3, które wyraziły chęć podpisania z nami umowy. Oczywiście, zespoły nie szukają słabych kierowców. Teraz wyzwaniem jest budżet, bo potrzebujemy dużych pieniędzy. Ja jednak myślę tylko o tym, by udanie zakończyć tegoroczną rywalizację - mówił w RMF FM młody kierowca.
Na torze Vallelunga odbędą się trzy wyścigi. Dwa zaplanowano na sobotę i jeden na niedzielę.