Drużyny z Kielc i Płocka już od ponad dekady okupują dwa czołowe miejsce w Superlidze piłkarzy ręcznych. W tym sezonie obie drużyny mają w tabeli komplet punktów. Późnym wieczorem to się zmieni. O 20:30 Industria Kielce podejmie Orlen Wisłę Płock. To hitowy pojedynek w naszej lidze. Przynosi zawsze ogromne emocje. Wieczorem także możemy spodziewać się wielkiego widowiska.
Jedno jest pewne. Pojedynki ekip z Kielc i Płocka nie rozczarowują. Wysoki poziom sportowy, bardzo wysoki poziom emocji: zarówno na parkiecie jak i na trybunach. I tak jest od wielu lat. Od sezonu 2001/2002 tylko raz mistrzostwo zdobył ktoś spoza tej dwójki. W 2007 roku zdobycie tytułu świętowano w Zagłębiu Lubin. Poza tym od ponad dwóch dekad sytuacja jest jasna. Mistrzostwo wędruje do Kielc lub Płocka. Od ponad 10 lat nieprzerwanie sezon na pierwszym miejscu kończą kielczanie. W Płocku na sukces czekają od 2011 roku. Od tego czasu Orlen Wisła musi zadowolić się wicemistrzostwem.
Nic dziwnego, że bezpośredni pojedynek obu ekip budzi emocje:
Na to spotkanie na najwyższym poziomie czeka cały świat piłki ręcznej w Polsce. Jak zawsze spodziewamy się skomplikowanego, ciężkiego i bardzo intensywnego meczu. Będziemy rywalizować na wyjeździe, jednakże wiemy, iż spora grupa kibiców z Płocka także się tam wybiera, aby nas wspierać, co bardzo nas cieszy i dodatkowo motywuje. Sądzę, że obecnie jesteśmy w naszej szczytowej formie w tym sezonie, a dodatkowo z roku na rok jesteśmy coraz bliżej triumfu w Hali Legionów - przypomina obrotowy Orlen Wisły Abel Serdio.
Ekipy z Kielce i Płock w lidze przegrywają niezwykle rzadko. Jeśli już to tylko w bezpośrednich meczach. Pozostałe spotkania wygrywają i to zdecydowanie. W tym sezonie jest podobnie. Jak na razie kielczanie i płocczanie mają na koncie komplet 16 zwycięstw: To najważniejsze mecze w polskiej ekstraklasie. Oba zespoły prezentują bardzo wysoki poziom, grają w Lidze Mistrzów. To będzie piłka ręczna z najwyższej półki - podkreśla trener Industrii Tałant Dujszebajew.
Warto przypomnieć, że w ostatnich sezonach obie ekipy dzieli bardzo niewiele. W poprzednim sezonie o tytule decydował bilans bramek w bezpośrednich spotkaniach. Zatem płocczanie są coraz bliżej odzyskania tytułu. Jednak finalnie zawsze czegoś brakuje: Mecze z Kielcami to coś naprawdę specjalnego wręcz można by powiedzieć, że te spotkania urosły do rangi klasyka w Polsce. Są to bardzo ważne pojedynki dla obydwóch drużyn przepełnione ogromną rywalizacją. Mimo że nie jesteśmy faworytami, a w dodatku gramy na wyjeździe uważam, że wszystko jest możliwe. Jeśli tylko pojawi się szansa na wygraną, jestem przekonany, że ją wykorzystamy. Mam pełne zaufanie do mojego zespołu - mówi przed tym spotkaniem trener Orlen Wisły Xavi Sabate.
Oczywiście w obu ekipach doceniają klasę rywala: Wisła ma bardzo twardą, agresywną obronę. To jest ich znak rozpoznawczy. W ataku też potrafią korzystać ze swoich atutów. Mogą grać też siedmiu na sześciu w ataku. My jednak też mamy swoje mocne strony. Gramy u siebie. Idziemy po zwycięstwo, nie ma innej drogi - mówił jeden z liderów Industrii Alex Dujszebajew.
W Kielcach i Płocku od lat oglądamy nie tylko reprezentantów Polski, ale także świetnych zawodników z zagranicy. Obie drużyny z powodzeniem walczą w europejskich rozgrywkach. Ligowe starcie powinno tradycyjnie zostawić po sobie dobre wrażenia nawet u najbardziej wymagających fanów handballa.