Bramkarz reprezentacji Anglii Joe Hart zapowiedział, że we wtorkowym meczu z Polską postara się powstrzymać Roberta Lewandowskiego, przeciwko któremu miał okazję już w tym sezonie grać. „Jestem na niego gotowy i mam nadzieję, że ponownie uda mi się go powstrzymać. Byłoby jednak miło, gdyby nie miał tylu sytuacji strzeleckich, co w ostatnim naszym meczu w Manchesterze” - przyznał golkiper.
Hart nie ukrywał, że wtorkowy mecz będzie dla jego drużyny ciężką przeprawą. To jest piękno meczów międzypaństwowych, że grając na wyjeździe zawsze musisz stawić czoła całemu narodowi, nie tylko drużynie, ale i miejscowym kibicom - ocenił. Z niecierpliwością czekam na ten mecz na pięknym i wypełnionym po brzegi stadionie. Nas również będzie dopingować grupa wiernych kibiców. Zagramy bez żadnego strachu - zapewnił.
Młody angielski bramkarz i polski napastnik stanęli naprzeciwko siebie w spotkaniu Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a Borussią Dortmund. Mecz zakończył się remisem 1:1. Hart skutecznie powstrzymał ataki Lewandowskiego, który próbował strzelić bramkę w końcówce potyczki. Anglik wyraził nadzieję, że we wtorek na Stadionie Narodowym w Warszawie również nie da się zaskoczyć polskiemu napastnikowi.