Niemiecka ekipa Formuły 1, Mercedes GP, nie przedłuży wygasającego z końcem tego sezonu kontraktu z siedmiokrotnym mistrzem świata Michaelem Schumacherem. 43-letniego niemieckiego kierowcę zastąpi młodszy o 16 lat Brytyjczyk Lewis Hamilton, który dotąd reprezentował barwy McLarena.
Schumacher - siedmiokrotny mistrz świata - po raz ostatni zdobył tytuł w 2004 roku, startując w zespole Ferrari. Dwa lata później zakończył karierę, a wznowił ją po czteroletniej przerwie właśnie w Mercedesie GP. Powrót nie był jednak udany. W 2010 roku Schumacher zajął w mistrzostwach świata dziewiąte miejsce, w 2011 - ósme. W tym sezonie jeździ co najwyżej przeciętnie - jest dopiero dwunasty.
Jego ogromne doświadczenie może jednak zaprocentować poza torem - i pewnie tego typu stanowisko jest już dla niego szykowane.
Miejsce Schumachera w zespole zajmie o 16 lat młodszy Lewis Hamilton - mistrz świata z 2008 roku i wicemistrz z 2007 roku. Kierowca podpisał już trzyletni kontrakt.
O możliwym transferze Brytyjczyka mówiło się już od dłuższego czasu, ale były to jedynie spekulacje. Wszystkie szczegóły utrzymywano w tajemnicy. W ostatnim czasie informowano jedynie, że McLaren wyrównał finansową ofertę Mercedesa.
Nie mam żadnych informacji dotyczących mojej przyszłości. Muszę postarać się o jak najlepsze wyniki, które będą moim atutem w rozmowach. Oczywiście już teraz chciałbym wiedzieć, co mnie czeka w przyszłym roku, ale na razie muszę być cierpliwy. Mogę jednak zagwarantować, że w trakcie wyścigu myślę tylko o jak najlepszym wyniku - skomentował pogłoski na temat swojej przyszłości Massa.