Białorusinka Aryna Sabalenka - nr 3 w światowym rankingu tenisistek - nie wystąpi w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Tym samym Idze Świątek ubyła jedna z najpoważniejszych rywalek w turnieju olimpijskim.

REKLAMA

Triumfatorka dwóch edycji wielkoszlemowego Australian Open powiedziała dziennikarzom podczas rozpoczętego w poniedziałek turnieju WTA 500 w Berlinie, że tegoroczny plan imprez jest zbyt napięty.

Sabalenka skarży się na zmiany nawierzchni

To kwestia złego planowania przez WTA. Po igrzyskach musiałybyśmy od razu lecieć do Kanady na jeden z obowiązkowych turniejów. To duża presja, która wpływa na zdrowie. Jedną z imprez muszę odpuścić, a na tym etapie mojej kariery najlepszym wyjściem wydaje się odpuszczenie igrzysk olimpijskich - tłumaczyła 26-letnia tenisistka z Mińska.

Aryna Sabalenka told the press in Berlin that she won't play the Olympic Games in ParisHere's the reason behind her decision pic.twitter.com/kCsVdnFye5

TalkingTennisTTJune 17, 2024

Białorusinka podkreśliła też, że nie odpowiadają jej ciągłe zmiany nawierzchni.

To dla mnie zbyt dużo. Teraz gramy na trawie, na igrzyskach - na mączce, w Kanadzie - na kortach twardych. To szalone i szkodzi zdrowiu - krytykowała.

Jako reprezentantka Białorusi w Paryżu nie mogłaby prezentować narodowych barw ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie, jednak Sabalenka zaprzeczyła, jakoby to miało wpływ na jej decyzję.

Świątek faworytką w Paryżu

Turniej olimpijski rozgrywany będzie na kortach Rolanda Garros, na których wielkoszlemową rywalizację we French Open czterokrotnie wygrała Świątek - w tym w trzech ostatnich edycjach.

Aryna Sabalenka udział w ostatnim French Open zakończyła na ćwierćfinale, przegrywając z Mirrą Andriejewą. Na początku maja stoczyła jednak z Igą Świątek ponadtrzygodzinny bój na ziemnym korcie w finale turnieju w Madrycie. Polka po niezwykle zaciętym meczu pokonała Białorusinkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7).

Igrzyska olimpijskie w Paryżu planowane są na 26 lipca - 11 sierpnia.