Polscy siatkarze pokonali w Płocku Niemców 3:0 (25:19, 25:21, 25:19) w swoim drugim meczu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. W piątek podopieczni Andrei Anastasiego wygrali z Holendrami, a w niedzielę zmierzą się z mistrzami olimpijskimi Rosjanami.
W sobotę trener Anastasi zrobił sporo zmian w porównaniu do piątkowego pojedynku z Holandią. Tym razem postawił na Jakuba Jarosza w ataku, a miejsce Marcina Możdżonka zajął Łukasz Wiśniewski.
Polacy zagrali pewnie niemal w każdym elemencie. W pierwszym secie zaimponowali przede wszystkim serwisem i nie dali szans rywalom w przyjęciu. Łukasz Żygadło wykorzystywał bardzo aktywnie środek i uaktywniał Wiśniewskiego, który w sobotę na parkiecie zaprezentował się bardzo dobrze. Pierwszy set wygrany do 19 pokazał, że brązowi medaliści mistrzostw Europy czują się coraz lepiej.
Druga partia, choć bardziej wyrównana, też uwidoczniła słabe strony Niemców. Georg Grozer, jeszcze niedawno atakujący Asseco Resovii Rzeszów, wyraźnie nie jest w takiej formie jak w zeszłym sezonie i miał trudności z przebiciem się przez polski blok. Udało mu się za to raz kapitalnie. Piłkę posłał między dwoma Polakami, a brawo bił mu nawet Anastasi. To jednak nie pomogło, bo biało-czerwoni prowadzili już wówczas 24:21 i Michał Kubiak skutecznym atakiem zakończył set.
Ostatni w tym meczu set rozstrzygnął się dopiero po drugiej przerwie technicznej, do tej pory walka trwała punkt za punkt. W ostatnich akcjach bardzo dobrze zaprezentował się Jarosz i Polacy wygrali 25:19.
W niedzielę biało-czerwoni zagrają w Rosjanami o godz. 14:30.
(MRod)