Stadion Korony Kielce będzie gościć finał piłkarskiego Pucharu Polski - dowiedział się reporter RMF FM Maciej Jermakow. Decyzja zapadła po długich rozmowach PZPN-u z przedstawicielami obiektu. Mecz planowany jest na 24 kwietnia.
PZPN brał też pod uwagę m.in gdańską PGE Arenę, ale ostatecznie udało się dojść do porozumienia z zarządcami stadionu w Kielcach. To spore zaskoczenie. Jeszcze w czwartek po zjeździe delegatów Związku prezes Grzegorz Lato nie ukrywał, że kwestia wyboru gospodarza finałowego meczu Pucharu Polski jest bardzo skomplikowana. Przedstawiciele stadionów w Gdańsku i w Kielcach mieli zgłaszać swoje wątpliwości w kwestiach bezpieczeństwa (rok temu podczas finału w Bydgoszczy doszło do zamieszek). Typowano wówczas również kilka innych lokalizacji. Pod uwagę brane były kandydatury Wrocławia, Lubina i stadionu Legii Warszawa.
Już wcześniej przepadł natomiast pomysł, by mecz odbył się na Stadionie Narodowym. PZPN nie doszedł bowiem do porozumienia z Narodowym Centrum Sportu, które zarządza główną polską areną na Euro 2012. Nieoficjalnie wiadomo, że problemem okazał się brak odpowiedniego systemu łączności.
Finał Pucharu Polski zaplanowano na 24 kwietnia. Wciąż nie wiadomo, kto w nim zagra. We wtorek rozegrany zostanie pierwszy mecz półfinałowy, w którym Ruch Chorzów zmierzy się z Wisłą Kraków. Drugą parę tworzą Legia Warszawa i jedyny pierwszoligowiec w tym gronie - Arka Gdynia (mecz odbędzie się w środę). Spotkania rewanżowe odbędą się za tydzień.