Borussia Dortmund pokonała na wyjeździe Bayer Leverkusen 3:2 (2:0) w 20. kolejce Bundesligi. Polacy byli głównymi aktorami widowiska. Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski zdobyli dla zwycięzców po bramce. Polski napastnik miał także dwie asysty, a jedną występujący w zespole z Leverkusen Sebastian Boenisch. W jego drużynie zadebiutował Arkadiusz Milik.
To był miażdżący początek meczu w wykonaniu gości. Wynik już w trzeciej minucie otworzył Marco Reus. Niemiec wykorzystał sprytne podanie Roberta Lewandowskiego, znalazł się w sytuacjo "sam na sam" i technicznym uderzeniem podbił piłkę nad interweniującym Berndem Leno. Po kolejnych kilku minutach Polak wywalczył rzut karny, sfaulował go Leno, a z jedenastu metrów nie pomylił się Jakub Błaszczykowski.
Bayer pierwszą okazję wypracował dzięki Sebastianowi Boenischowi. Reprezentant Polski dośrodkował idealnie na głowę Steffana Kiesslinga, ale najlepszy napastnik "Aptekarzy" źle złożył się do strzału i nie trafił w bramkę strzeżoną przez Mitchella Langeraka. Podstawowy bramkarz mistrzów Niemiec Roman Weidenfeller nie mógł zagrać z powodu zatrucia pokarmowego.
Gospodarze nie potrafili zdobyć przed przerwą kontaktowej bramki. Aktywny na lewem skrzydle był Boenisch. Z kolei Borussia próbowała kontratakować, ale żadna z takich akcji nie zakończyła się naprawdę groźnym strzałem.
Po przerwie do pracy zabrał się Bayer. Tuż po wznowieniu gry Langerak musiał bronić uderzenie wprowadzonego na boisko Sydneya Sama. Kolejna akcja powinna przynieść bramkę dla "Aptekarzy". Znów dośrodkował Boenisch, Kiessling uderzał głową z kilku metrów, ale Langerak znów nie dał się zaskoczyć. Dobitkę Andre Schurrle zatrzymał na linii bramkowej Mats Hummels.
Gospodarze dopięli swego w 58. minucie - do siatki trafił Stefan Reinartz. Borussia zupełnie oddała inicjatywę w tym spotkaniu i to się w końcu zemściło. Po czterech minutach z przewagi drużyny z Dortmundu nic nie zostało. Boenisch zgrał głową do Reinartza i był remis. Kibice jeszcze nie zdążyli usiąść, a gości na prowadzenie wyprowadził Lewandowski - dla Polaka to już 13. gol w sezonie.
Kolejną bramkę powinien zdobyć Błaszczykowski. Lewandowski nabrał Boenischa i sędzia bez zastanowienia podyktował drugi tego wieczoru rzut karny dla Borussii. Tym razem kapitan reprezentacji Polski strzelił jednak słabo i Leno obronił, a niebawem Polaka zastąpił na boisku Kevin Grosskreutz. W 87. minucie w Bundeslidze zadebiutował Arkadiusz Milik, który zastąpił Reinartza.