Podbeskidzie Bielsko-Biała wygrało pierwszy mecz w tym sezonie. W 10. kolejce zespół Marcina Sasala wygrał z Zagłębiem Lubin 2:1. Trzy punkty zdobyli także piłkarze Ruchu Chorzów, którzy pokonali w Gliwicach Piasta 3:1. Remisem zakończył się zaś mecz Jagiellonii z Widzewem.
Bielszczanie czekali na zwycięstwo jeszcze od poprzedniego sezonu. Udało się w Lubinie, choć przecież Zagłębie w poprzedniej kolejce poradziło sobie z mistrzowskim Śląskiem Wrocław. Lubinianie już po 15 minutach powinni prowadzić co najmniej 2:0, jednak Szymon Pawłowski trafił w słupek, a Maciej Małkowski w poprzeczkę. Tym razem piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach ziściło się co do joty. Bramkę dla gości zdobył Damian Chmiel, który wykorzystał podanie Roberta Damjana. Przed przerwą w poprzeczkę trafił jeszcze Damian Byrtek, a gospodarze stracili ukaranego czerwoną kartką Roberta Jeża. Po przerwie - mimo gry w osłabieniu - nadal więcej z gry mieli "Miedziowi". Wyrównał w 73. minucie Michal Papadopoulos - Czech wykorzystał błąd obrońców gości i znalazł się tuż przed Richardem Zajacem. Do ataku rzucili się piłkarze Podbeskidzia i choć kilka razy pod ich bramką zrobiło się groźnie, potrafili zadać decydujący cios. W 90 minucie - z wolnego źle ustawionego - Michała Gliwę zaskoczył Liran Cohen.
Miłe złego początki - tak można podsumować mecz w Gliwicach. Piłkarze Piasta objęli prowadzenie w 20. minucie dzięki Matejowi Izvoltowi. Strata bramki nie była jedynym kłopotem trenera Jacka Zielińskiego, bo bardzo szybko musiał dokonać dwóch wymuszonych zmian. Z powodu urazów z boiska zeszli Gabor Straka i Marek Zieńczuk, na plac gry weszli Marcin Malinowski i Pavel Sultes. Rozpędzonemu Piastowi skrzydła podciął jednak Fernando Cuerda. W ciągu 5 minut obejrzał dwie żółte kartki i od 30. minuty gospodarze grali w "10". Myślę, że sędzia, pokazując Fernando Cuerdzie drugą żółtą kartkę, podjął zbyt pochopną decyzję. Trudno się gra z takim zespołem jak Ruch, w dziesiątkę przez 2/3 trwania meczu - oceniał po meczu trener Marcin Brosz. Taktyka "Niebieskich" na drugą połowę była więc oczywista - atakować i odrobić straty. Udało się tuż po wznowieniu gry. Trafił Grzegorz Kuświk. Po kolejnych 10 minutach podwyższył Sultes. Piłkarze Piasta mieli kilka okazji, które mogli zamienić na bramkę wyrównującą, ale zamiast tego dostali lekcję skuteczności. Po kontrze trzeciego gola dla Ruchu zdobył Kuświk. To czwarta z rzędu porażka Piasta. Dzięki wygranej Ruch prześcignął Gliwiczan w ligowej tabeli.
Straty musieli odrabiać także piłkarze łódzkiego Widzewa. W pierwszej połowie meczu z Jagiellonią pognębił ich były Widzewiak - Gruzin Nika Dżalamidze, zdobył dwie bramki w ciągu zaledwie minuty. Najpierw piłkę wyłożył mu Dawid Plizga, a po chwili Dżalamidze wykorzystał błąd gości po rozpoczęciu gry i po raz drugi pokonał Mielcarza. Przed przerwą Widzew stworzył sobie kilka sytuacji, ale lepsze wrażenie zostawili po sobie zawodnicy Tomasza Hajty. Po drugiej połowie w Białymstoku humory się jednak popsuły, bo "Jaga" tylko zremisowała właściwie wygrany mecz. Sygnał do odrabiania strat dał Mariusz Rybicki, a wyrównał już w doliczonym czasie gry Mariusz Stępiński.
Sobotnie mecze Ekstraklasy:
Piast Gliwice - Ruch Chorzów: 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Matej Izvolt (19), 1:1 Grzegorz Kuświk (48), 1:2 Pavel Sultes (58), 1:3 Grzegorz Kuświk (83)
Żółta kartka - Piast Gliwice: Fernando Cuerda, Matej Izvolt. Ruch Chorzów: Marek Szyndrowski, Igor Lewczuk. Czerwona kartka za drugą żółtą - Piast Gliwice: Fernando Cuerda (29).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 6 000.
Piast Gliwice: Dariusz Trela - Mateusz Matras, Adrian Klepczyński (84. Tomas Docekal), Jan Polak, El-Mehdi Sidqy - Matej Izvolt, Fernando Cuerda, Mariusz Zganiacz (63. Ruben Jurado), Artis Lazdins, Tomasz Podgórski (84. Pavol Cicman) - Wojciech Kędziora
Ruch Chorzów: Michal Peskovic - Żeljko Djokic, Marek Szyndrowski, Maciej Sadlok, Igor Lewczuk - Jakub Smektała, Gabor Straka (14. Marcin Malinowski), Mindaugas Panka, Maciej Jankowski (79. Filip Starzyński), Marek Zieńczuk (23. Pavel Sultes) - Grzegorz Kuświk
KGHM Zagłębie Lubin - Podbeskidzie Bielsko-Biała: 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Damian Chmiel (16), 1:1 Michal Papadopulos (73), 1:2 Liran Cohen (90-wolny)
Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Bartosz Rymaniak. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Damian Chmiel, Dariusz Łatka, Michal Piter-Bucko. Czerwona kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Robert Jeż (45-niesportowe zachowanie, za uderzenie rywala)
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 6 349
KGHM Zagłębie Lubin: Michał Gliwa - Paweł Widanow, Adam Banaś, Aleksandar Tunczew, Bartosz Rymaniak - Szymon Pawłowski (85. Dawid Abwo), Jiri Bilek, Robert Jeż, Maciej Małkowski (68. Kamil Wilczek) - Arkadiusz Woźniak (72. Darvydas Sernas), Michal Papadopulos.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Marek Sokołowski, Dariusz Pietrasiak, Damian Byrtek, Krzysztof Król - Damian Chmiel (71. Piotr Malinowski), Michal Piter-Bucko, Dariusz Łatka (82. Liran Cohen), Sebastian Ziajka - Ireneusz Jeleń, Robert Demjan (62. Fabian Pawela)
Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź: 2:2 (2:0).
Bramki: 1:0 Nika Dżalamidze (14), 2:0 Nika Dżalamidze (15), 2:1 Mariusz Rybicki (71), 2:2 Mariusz Stępiński (90+1).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Michał Pazdan, Alexis Norambuena. Widzew Łódź: Radosław Bartoszewicz, Sebastian Duda.
Czerwona kartka za drugą żółtą - Jagiellonia Białystok: Michał Pazdan (89).
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 3˙118.
Jagiellonia Białystok: Jakub Słowik - Filip Modelski, Ugochukwu Ukah, Michał Pazdan, Alexis Norambuena - Tomasz Kupisz, Tomasz Bandrowski (62. Łukasz Tymiński), Rafał Grzyb, Nika Dżalamidze (68. Damian Kędzior), Dawid Plizga - Tomasz Frankowski (66. Tomasz Zahorski).
Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź, Thomas Phibel, Sebastian Duda, Jakub Bartkowski - Mariusz Rybicki, Princewill Okachi, Radosław Bartoszewicz (87. Mariusz Stępiński), Sebastian Dudek (56. Adam Banasiak), Marcin Kaczmarek - Jakub Kowalski (56. Sebastian Radzio)