Janusz Gołąb i Marcin Kaczkan stanęli dziś na szczycie K2 (8611 m n.p.m.) – drugiej góry Ziemi, uznawanej na najtrudniejszą na świecie. Uczestnicy wyprawy zorganizowanej w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy zeszli już bezpiecznie do obozu czwartego, skąd jutro – razem z Arturem Małkiem i Pawłem Michalskim – będą schodzić do bazy.

REKLAMA

Jako pierwszy na szczycie K2 stanął dziś Janusz Gołąb. 46-letni himalaista dokonał tego jako 11. Polak w historii. Z ataku szczytowego, około 150 metrów od wierzchołka, wycofali się natomiast Artur Małek i Paweł Michalski. Wspinaczkę postanowił kontynuować kierownik wyprawy Marcin Kaczkan. Po wejściu Janusza Gołębia postanowił, że będzie jeszcze kontynuował wejście na górę i się rozstali. Janusz zszedł - mówił po południu w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Janusz Majer, szef Polskiego Himalaizmu Zimowego.

Chwilę przed godziną 17 polskiego czasu (20 czasu lokalnego) Polski Himalaizm Zimowy na swoim profilu na facebooku poinformował, że Marcin Kaczkan także stanął na wierzchołku drugiej góry Ziemi i zszedł bezpiecznie do obozu czwartego, gdzie czekali na niego nasi pozostali wspinacze.

Polacy weszli na szczyt dokładnie w 60. rocznicę pierwszego w historii zdobycia K2. 31 lipca 1954 roku na wierzchołku "góry gór" stanęli Włosi Achille Compagnoni i Lino Lacedelli. Od tej pory ta sztuka udała się ponad 300 śmiałkom, wśród których od dziś jest 12 Polaków. Pierwszym Polakiem i jednocześnie pierwszą kobietą na K2 była Wanda Rutkiewicz (23 czerwca 1986 roku), ostatnim - przed Januszem Gołąbem i Marcinem Kaczkanem - był zaś Adam Bielecki, który pokonał górę dokładnie rok temu.

Polski Himalaizm Zimowy - projekt stworzony przez Artura Hajzera

Tegoroczna letnia wyprawa na K2 odbywa się w ramach projektu Polski Himalaizm Zimowy, którego celem jest wejście na niezdobyte jeszcze zimą ośmiotysięczniki (w tej chwili Nanga Parbat i K2). Program został stworzony przez Artura Hajzera, który zginął w zeszłym roku podczas zejścia z Gaszerbrum I (8068 m) w Karakorum. Po jego śmierci PHZ objął Janusz Majer, himalaista i przyjaciel Hajzera.

Organizowanym przez PHZ zimowym wyprawom udało się zdobyć dwa ośmiotysięczniki. 9 marca 2012 roku pierwszego zimowego wejścia na Gaszerbrum I (8068 m) w Karakorum dokonali Adam Bielecki i Janusz Gołąb. Blisko rok później - 5 marca zeszłego roku - na szczycie niezdobytego dotąd zimą Broad Peak (8051 m), także w Karakorum, stanęli Maciej Berbeka, Tomasz Kowalski, Artur Małek oraz Adam Bielecki. Podczas zejścia zginęli Berbeka i Kowalski. Cztery miesiące później - 7 lipca - podczas schodzenia z obozu trzeciego do drugiego na Gaszerbrum I od ściany odpadł Artur Hajzer.

Na dziesięć spośród 14 ośmiotysięczników jako pierwsi zimą wspięli się Polacy, w tym na jeden z włoskim himalaistą Simone Moro. Niezdobyte o tej porze roku pozostają jeszcze dwie góry ośmiotysięczne - K2 (8611 m) oraz Nanga Parbat (8126 m).

Wanda Rutkiewicz - 23 czerwca 1986. Zaginęła podczas ataku na Kangczendzongę 26 maja 1992.
Jerzy Kukuczka - 8 lipca 1986. Zginął 26 października 1989 roku na południowej ścianie Lhotse.
Tadeusz Piotrowski - 8 lipca 1986, zginął podczas zejścia.
Przemysław Piasecki - 3 sierpnia 1986.
Wojciech Wróż - 3 sierpnia 1986, zginął podczas zejścia.
Krzysztof Wielicki - 10 sierpnia 1996.
Ryszard Pawłowski - 14 sierpnia 1996.
Piotr Pustelnik - 14 sierpnia 1996.
Dariusz Załuski - 23 sierpnia 2011.
Adam Bielecki - 31 lipca 2012.
Janusz Gołąb - 31 lipca 2014.
Marcin Kaczkan - 31 lipca 2014.

(MN)