Niemiłosiernie torturowany, a później brutalnie zamordowany - tak zwyrodnialcy postąpili z 24-letnim piłkarzem Danielę Correą Freitasem. Ciało zawodnika, z niemal odciętą głową i uciętymi genitaliami odnaleziono porzucone w krzakach, w mieście Sao Jose dos Pinhais.
Według śledztwa policji Daniel został zabity kilkanaście metrów od miejsca, w którym zostało porzucone jego ciało.
Correa Freitas urodził się 24 stycznia 1994 r. w Juiz de Fora. Piłkarska karierę rozpoczął w Cruzeiro, później przeszedł do Botafogo. Od 2015 r. reprezentował FC Sao Paulo, z którego wypożyczano go do Corityby, Ponte Prety i Sao Bento. Był ofensywnym pomocnikiem.
Jego kontrakt z FC Sao Paulo miał wygasnąć z końcem roku.
"FC Sao Paulo głęboko żałuje śmierci pomocnika Daniela Correi Freitasa" - oświadczył klub.
Do żałoby dołączył klub Sao Bento.
"Zarząd klubu wyraża żal po odejściu Daniela. Klub współczuje jego rodzinie i najbliższym w tym ciężkim dla nich okresie głębokiego smutku" - oświadczyło Sao Bento.
(nm)