Dopiero w Polsce zakończyły się igrzyska europejskie, minister sportu już zapowiada, że jego ambicją jest zorganizowanie letniej olimpiady. "To kwestia decyzji politycznej" - przyznaje Kamil Bortniczuk. Na ewentualną imprezę, będziemy musieli jednak poczekać.

REKLAMA

Będę jednoznacznie rekomendował, byśmy aplikowali o igrzyska olimpijskie w Polsce w jak najszybszym czasie. W grę wchodzą dwie daty, wynikające z kalendarza, to 2036 rok, ewentualnie 2044 rok. Ale to będzie też kwestia decyzji politycznej, która może zostać w tym zakresie podjęta - powiedział Kamil Bortniczuk w wywiadzie opublikowanym w "Polska - Metropolia Warszawa".

Przed tygodniem w Krakowie i Małopolsce zakończyły się Igrzyska Europejskie, w których wzięło udział ok. siedmiu tysięcy sportowców i były to największe zawody, jakie kiedykolwiek odbyły się w Polsce.

Szef resortu sportu i turystyki już nie pierwszy raz daje do zrozumienia, że Polska będzie się ubiegać o organizację największej imprezy sportowej świata.

Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska przebiegły sprawnie i niewiele można zarzucić organizatorom. Przygotowanie takiej imprezy stanowiło próbę generalną przed ewentualną przyszłą olimpiadą. Faktem jednak jest, że skala igrzysk olimpijskich jest nieporównywalna z tymi, które odbywały się między 21 czerwca i 2 lipca.