„Żelazny Mike”stracił sens życia - informuje jeden z bokserskich portali. Były mistrz świata w boksie wagi ciężkiej powiedział, że żyje z dnia na dzień bez celu i sensu.

REKLAMA

Nie wiem, co robię - powiedział Mike Tyson - Po prostu zabijam czas. Moje życie jest odrażające. Przeglądając swoje stare fotografie, patrzę w lustro i nie poznaję tego człowieka. W moim życiu nastał taki moment, że przestałem wierzyć w sens tego, co robię.

Bokser przyznaje, że nic mu się nie chce, od dawna nie trenuje i nie występuje na ringu. Nie wiem, czy w ogóle chcę jeszcze walczyć. Jestem po prostu zmęczony - powiedział jeden z najsłynniejszych bokserów w historii, były mistrz świata wszystkich federacji.

Długo był niepokonany na światowych ringach, w mgnieniu oka powalał największych przeciwników. 6 lat siedział w więzieniu za gwałt. W 1997 roku stracił licencję za odgryzienie Evanderowi Holyfieldowi kawałka ucha. Wrócił na ring; w 2000 roku łatwo pokonał Andrzeja Gołotę. Potem były już tylko problemy i porażki.