PZPN jest jedną z najbardziej nielubianych instytucji w kraju. Utożsamiany ze wszystkim co najgorsze związek, ma jednak kartę przetargową - bez niego polska piłka nie istnieje na arenie międzynarodowej.
FIFA i UEFA to piłkarscy monopoliści, którzy jak oka w głowie strzegą własnych interesów ubierając to w słowa obrony niezależności. Obie organizacje skupiają praktycznie wszystkie rozgrywki: Mistrzostwa Świata, Europy, Ligę Mistrzów czy Puchar UEFA. Mówią jasno – chcecie brać w nich udział, to zostawcie PZPN w spokoju. Jeśli nie to do widzenia. Dlatego tak trudno dobrać się do związku, który w tym całym zamieszaniu ponosi największą winę.
Sami działacze przyznają, że zarzuty ministra są uzasadnione i oni mogą wszystko naprawić. Tyle tylko, że mówią tak zawsze, kiedy wybucha pożar, a kiedy już gaśnie nie robią już nic.