Polski himalaista Bartek Ziemski zdobył bez wspomagania tlenem swój drugi ośmiotysięcznik podczas wiosennej wyprawy - Dhaulagiri (8167 m) i zjechał z niego na nartach do bazy (4700 m) nie zdejmując sprzętu. 18 kwietnia dokonał podobnego wyczynu na Annapurnie (8091 m).
Razem z Ziemskim szczyt Dhaulagiri osiągnął Oswald R. Pereira, który zajmował się dokumentacją filmową wyczynu kolegi, podobnie jak na pierwszym ośmiotysięczniku.
Całość zjazdu odbyła się bez wypinania nart. Himalaiści przebywają już w bazie pod Dhaulagiri - napisano w komunikacie prasowym MAD SKI PROJECT 2023.
To już czwarty ośmiotysięcznik Ziemskiego i jednocześnie czwarty, z którego zjechał na nartach. W 2022 roku w ramach Beskid Expedition Team wszedł na swoje dwa pierwsze ośmiotysięczniki - Broad Peak (8051 m) i Gaszerbrum II (8035 m) w Karakorum i z obydwu dokonał zjazdu. Z Gaszerbrumu II uczynił to jako pierwszy Polak.
Niespełna miesiąc temu na Annapurnie warunki śniegowe i terenowe zmusiły młodego skialpinistę z Bielska-Białej to zdjęcia nart w trzech kluczowych momentach, gdy jego drogę zjazdu przecinały seraki.
Annapurna to dziesiąty co do wysokości ośmiotysięcznik globu, ale jeden z trudniejszych ze względu na ukształtowanie terenu i zagrożenie lawinami. W rozległym masywie jest kilkanaście wierzchołków, w tym trzy wybitne, powyżej 8000 m: główny, środkowy i wschodni. Została zdobyta jako pierwszy ośmiotysięcznik na świecie 3 czerwca 1950 roku przez członków francuskiej ekspedycji: Maurice’a Herzoga oraz Louisa Lachenala. Zimowego wejścia jako pierwsi dokonali 3 lutego 1987 polscy himalaiści Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka.
Najbardziej znanym polskim skiaplinistą jest Andrzej Bargiel, który w 2013 roku jako pierwszy Polak zjechał na nartach z ośmiotysięcznika - Shishapangmy (8013 m) zapoczątkowując nowy rozdział historii polskiego himalaizmu i skialpinizmu. W lipcu 2018 roku jako pierwszy na świecie zjechał na nartach z K2 (8611 m) w Karakorum. Jesienią 2022 przerwał akcję na najwyższym szczycie świata Evereście (8848 m), ze względu na warunki pogodowe po dotarciu na 8000 m.