Serb Novak Djokovic pewnie wygrał z Amerykaninem Johnem Isnerem 6:4, 6:3 w swoim pierwszym meczu rozgrywanych w Londynie ATP Finals, czyli kończącego sezon turnieju masters tenisistów. W turnieju debla Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo przegrali z Amerykanami Mike'em Bryanem i Jackiem Sockiem 3:6, 6:7 (5-7). Mecz zakończył podwójny błąd serwisowy Polaka. Rozstawionym z numerem trzecim Polakowi i Brazylijczykowi nie udał się więc rewanż za porażkę w finale US Open.

REKLAMA

W pierwszym secie lider światowego rankingu przełamał serwis rywala w piątym gemie, a sam pewnie zdobywał punkty przy swoim podaniu. W drugiej partii sytuacja powtórzyła się, ale w gemach siódmym i dziewiątym. Serb odprawił z kwitkiem Isnera po upływie godziny i 14 minut.

Wśród publiczności w hali O2 był Cristiano Ronaldo, któremu towarzyszyła Hiszpanka Georgina Rodriguez oraz syn Cristiano Ronaldo junior. Gdy kamery pokazały piłkarza Juventusu Turyn, widzowie przywitali go owacją na stojąco.
Portugalczyk jest kibicem tenisa. Gdy występował w Realu Madryt, był częstym gościem rozgrywanego w tym mieście turnieju ATP.

Djokovic w dobrym stylu rozpoczął zmagania o szósty tytuł w turnieju masters. Jego rywalami w tzw. grupie Gustavo Kuertena będą jeszcze Niemiec Alexander Zverev i Chorwat Marin Cilic, którzy kilka godzin wcześniej wyszli na kort. Zwyciężył Zverev w dwóch setach zakończonych tie-breakami.

W turnieju debla Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo przegrali z Amerykanami Mike'em Bryanem i Jackiem Sockiem 3:6, 6:7 (5-7). Mecz zakończył podwójny błąd serwisowy Polaka. Rozstawionym z numerem trzecim Polakowi i Brazylijczykowi nie udał się więc rewanż za porażkę w finale US Open.

W innym spotkaniu tej samej grupy "Knowles-Nestor" najwyżej rozstawieni Austriak Oliver Marach i Chorwat Mate Pavic wygrali z Francuzami Pierre-Hugues'em Herbertem i Nicolasem Mahutem 6:4, 7:6 (7-3). Oni z kolei zrewanżowali się rywalom za przegrany finał French Open. W środę Kubot i Melo zagrają z deblem francuskim.

Kubot już po raz piąty występuje w ATP Finals, z różnymi partnerami. Przed rokiem, w parze z Melo, dopiero w decydującym spotkaniu ulegli Finowi Henriemu Kontinenowi i Australijczykowi Johnowi Peersowi 4:6, 2:6. W singlu przed rokiem zwyciężył Bułgar Grigor Dimitrow, który do tegorocznej edycji się nie zakwalifikował.

Pula nagród w ATP Finals wynosi 8,5 mln dolarów. Każdy deblista za udział otrzyma 100 tys., a singlista - dwa razy więcej. Grupowe zwycięstwo w deblu wyceniono na 38 tys., awans do finału to 103 tys. premii, a triumf w imprezie 200 tys. Zwycięzcy mogą się wzbogacić jednak aż o 517 tys. dolarów, o ile po drodze nie doznają porażki.

W singlu sumy robią jeszcze większe wrażenie. Wygrana grupowa to premia w wysokości 203 tys. dolarów, awans do finału - kolejne 620 tys., a zwycięstwo w turnieju to 1,28 mln. Na triumfatora po pięciu wygranych pojedynkach czeka 2,712 mln USD.
Finały w obu konkurencjach zaplanowano na 18 listopada.

Wyniki poniedziałkowych meczów:

Gra pojedyncza - grupa "Gustavo Kuertena":

Alexander Zverev (Niemcy, 3) - Marin Cilic (Chorwacja, 5) 7:6 (7-5), 7:6 (7-1)
Novak Djokovic (Serbia, 1) - John Isner (USA, 8) 6:4, 6:3

Gra podwójna - grupa "Knowlesa-Nestora":
Mike Bryan, Jack Sock (USA, 5) - Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 3) 6:3, 7:6 (7-5)
Oliver Marach, Mate Pavic (Austria, Chorwacja, 1) - Pierre-Hugues Herbert, Nicolas Mahut (Francja, 8) 6:4, 7:6 (7-3)


(nm)