Arsenal Londyn przegrał przed własną publicznością z drugoligowym Blackburn Rovers 0:1 w piątej rundzie piłkarskiego Pucharu Anglii i odpadł z rozgrywek. W bramce stołecznej drużyny cały mecz rozegrał Wojciech Szczęsny.
Trener londyńczyków Arsene Wenger postanowił posadzić na ławce rezerwowych kilku piłkarzy pierwszego składu, aby wypoczęli przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium. Od pierwszej minuty nie zagrali m.in. Theo Walcott, Niemiec Lukas Podolski oraz Hiszpan Santi Cazorla.
Osłabiony Arsenal stracił bramkę w 72. minucie po jednym z nielicznych ataków Blackburn, w barwach którego występuje bramkarz Grzegorz Sandomierski (Polak nie znalazł się w kadrze na sobotni mecz). Strzelcem gola był urodzony na Wyspach Turek Colin Kazim-Richards.
"Kanonierzy" liczą się jeszcze tylko w Lidze Mistrzów, choć w najbliższym spotkaniu 1/8 finału faworytami są Bawarczycy, którzy w 2013 roku nie stracili jeszcze punktów w Bundeslidze. Podopiecznym Wengera grozi ósmy kolejny sezon, w którym nie wywalczą żadnego trofeum.
Awans do ćwierćfinału najstarszych rozgrywek klubowych na świecie zapewniły sobie także ekipy Milwall oraz Barnsley. Wieczorem trzecioligowy Oldham Athletic, który w poprzedniej rundzie sensacyjnie wyeliminował Liverpool, podejmie lokalnego rywala "The Reds" w ekstraklasie - Everton.