Brytyjski dziennik „The Sun” informuje o tym, że sir Alex Ferguson opuścił szpital w Salford. Legendarny menedżer trafił tam miesiąc temu po wylewie krwi do mózgu.
Źródło, na które powołuje się brytyjski dziennik twierdzi, że Ferguson porusza się już o własnych siłach. 76-latek jest bardzo wdzięczny personelowi szpitala, że pomagał mu przez miesiąc w leczeniu.
Prognozy są bardzo obiecujące i sam Ferguson ma nadzieję, że w przyszłym sezonie uda mu się wrócić na Old Trafford, żeby oglądać mecze Manchesteru United.
Ferguson trafił do szpitala 5 maja po wylewie krwi do mózgu. Jego stan był bardzo ciężki. Konieczna była natychmiastowa operacja, a popularny "Fergie" był wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Szkot przez 27 lat swojej pracy w Manchesterze United 13 razy zdobył mistrzostwo Anglii, a dwukrotnie triumfował w Lidze Mistrzów.
(ag)