Iga Świątek wygrała z Aryną Sabalenką w finale turnieju WTA 1000 w Rzymie 6:2, 6:3. To 21. tytuł w karierze raszynianki.
Polka po wygraniu ostatniej piłki rzuciła rakietę. Szybko podeszła podziękować rywalce i pani sędzi, i dopiero wtedy nastąpił wybuch radości, podskoki i owacja kibiców.
Świątek ten mecz rozegrała bardzo dobrze. Pokonała Sabalnkę 6-2, 6-3. Spotkanie trwało zaledwie godzinę i trzydzieści minut. Białorusinka jedynie na początku drugiego seta była w stanie nawiązać równą walkę z Polką.