Lionel Messi prowadzi z Paris Saint-Germain rozmowy nt. transferu, ale – jak sam zaznacza – nie podjął jeszcze decyzji ws. swojej przyszłości po odejściu z Barcelony. Gwiazdor wystąpił na pożegnalnej konferencji prasowej na Camp Nou. Nie zdołał powstrzymać łez. "Zrobiłem wszystko, by zostać w Barcelonie" - zapewnił. Ogłaszając przed trzema dniami rozstanie z Messim, Barcelona wyjaśniała, że klubu nie stać dłużej na płacenie jego wysokiej pensji bez narażania swej przyszłości.
Lionel Messi pojawił się na konferencji prasowej na Camp Nou, a setki kibiców Barcelony zgromadziły się wokół stadionu, by pożegnać gwiazdora.
"Starałem się postępować z pokorą i szacunkiem i mam nadzieję, że to właśnie pozostanie po mnie, gdy już odejdę z klubu" - zaznaczył Argentyńczyk w pożegnalnym wystąpieniu.
Podkreślił, że chce grać w piłkę tak długo, jak długo będzie to możliwe: "jak długo będę konkurencyjny i jak długo moje ciało na to pozwoli".
"To najtrudniejszy moment w mojej karierze. Kiedy mi przekazano, że to już koniec, po prostu zamarłem. To było jak kubeł zimnej wody, do dziś się z tego nie otrząsnąłem" - szlochał Argentyńczyk.
34-letni napastnik zaznaczył, że nie podjął jeszcze decyzji co do swojej przyszłości po odejściu z Barcelony. Potwierdził natomiast doniesienia medialne o tym, że prowadzi rozmowy z Paris Saint-Germain.
Argentyńczyk zaznaczył również, że wierzył, że pozostanie w klubie po tym, jak zgodził się na obniżenie jego pensji przez pięć lat o 50 procent. Zwrot akcji, jak mówił, nastąpił w ubiegłym tygodniu.
"Po wyborach (nowego prezydenta Barcelony w marcu - przyp. RMF) rozmawiałem z (prezesem Joanem) Laportą, spotkaliśmy się na kolacji, i po tej rozmowie byłem przekonany, że zostanę" - relacjonował Messi.
"Mój kontrakt nigdy nie był problemem... (...) Mogę was zapewnić, że zrobiłem wszystko, co mogłem, by zostać. W ubiegłym roku tego nie chciałem - i o tym mówiłem. W tym roku było inaczej" - podkreślił.
Informację o tym, że Lionel Messi nie będzie dłużej występować w Barcelonie, z którą związany był od początku kariery, ogłoszono w czwartek wieczorem.
Argentyńczyk spędził w drużynie "Dumy Katalonii" ponad 20 lat. W pierwszym zespole Barcelony grał przez 17 sezonów, stając się niemal od początku występów gwiazdą drużyny.
Zdobył dla "Dumy Katalonii" 682 gole, czym zapracował na tytuł najlepszego strzelca w historii klubu.
Większość kibiców uważa Messiego za najlepszego piłkarza w historii klubu.