Żyjące w tatrach świstaki o tej porze roku zazwyczaj pogrążone są już w zimowej hibernacji. Tym razem jest jednak inaczej. Jak się okazuje, świstaki nie mogą spać, bo jest zbyt ciepło. Nawet na górskich szczytach przeważają dwucyfrowe temperatury, rok temu o tej porze było już zagrożenie lawinowe.

REKLAMA

Świstak to największy śpioch tatrzański, bo przesypia w norze ponad pół roku. Świstaki zazwyczaj zapadają w sen zimowy około 24 września, natomiast sprzyjające warunki pogodowe, wysokie temperatury oraz dostępność pożywienia mogą spowodować, że na zimowy spoczynek udają się nieco później. W tym roku na początku października obserwowaliśmy aktywne świstaki - powiedział przyrodnik z Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.

Tegoroczny wrzesień i początek października były wyjątkowo ciepłe. Na Kasprowym Wierchu notowane był temperatury o 4,5 st. C powyżej średniej wieloletniej. W ubiegłym roku już w połowie września w Tatrach leżało kilkanaście centymetrów śniegu, a na początku października obowiązywało zagrożenia lawinowe.

Rodzinny śpioch

Świstaki należą do największych europejskich gryzoni. Żyją w systemie klanowym i podlegają ścisłej ochronie. Ich nazwa pochodzi od charakterystycznego świstu, jaki te zwierzęta wydają, gdy są czymś zaskoczone lub zaniepokojone. W Polsce świstaki żyją tylko w Tatrach.

Świstaki nie są samotnikami. Układają się na sen zimowy w swoich norach całymi rodzinami. Ich temperatura podczas snu spada z 36 stopni Celsjusza do mniej więcej 8-10 stopni. Funkcje życiowe tych gryzoni bardzo zwalniają, a wyraźnym przykładem jest choćby ilość oddechów, która spada z 16 na minutę latem do około 2-3 na minutę podczas snu - wyjaśnił przyrodnik.

Ponad pół roku hibernacji

Świstaki ponad pół roku spędzają hibernując w swoich norach na wysokości ok. 1800 m n.p.m. Zimujące świstaki korzystają wyłącznie ze zgromadzonych latem zapasów podskórnego tłuszczu.

Udaje im się przetrwać tylko dzięki ograniczeniu funkcji życiowych do absolutnego minimum. Dorosłe osobniki zaczynając hibernację ważą od 5 do 7 kg. Po zimowej drzemce świstaki są jednak bardzo odchudzone. Ich masa ciała jest nawet o połowę mniejsza niż jesienią.

Młode pierwsze lata spędzają z rodzicami

Świstaki zaczynają opuszczać swoje nory w połowie kwietnia i niemal od razu przystępują do godów. Świstacza ciąża trwa 32 dni. Małe świstaki przychodzą na świat w norach i opuszczają je na przełomie czerwca i lipca.

Przez trzy lata młode świstaki mieszkają z rodzicami, a potem migrują, aby założyć własne kolonie. W jednym miocie rodzi się do sześciu świstaków. Dorosły wiek osiąga średnio 30 proc. z nich.

Kilkaset świstaków żyje w Polsce

Szacowanie świstaczych rodzin w Tatrach odbywa się co dwa lata, na podstawie obserwacji nor. Taki monitoring prowadzony jest w okresie wybijania się zwierząt po śnie zimowym. Według szacunków przyrodników na terenie polskich Tatr jest od 100 do 120 świstaczych nor. Każdą taką norę z kolei zajmuje od trzech do czterech świstaków.

Największe ich skupiska obserwowane są w rejonie Doliny Pięciu Stawów Polskich oraz Dolinki za Mnichem, a także w Dolinie pod Kołem, pod Przełęczą Zawrat czy w górnych partiach Doliny Waksmundzkiej.