W Tatrach wieje silny wiatr. Szlaki są oblodzone, a warunki do uprawiania turystyki bardzo trudne - ostrzega TPN.
Leśniczy Grzegorz Bryniarski zamieścił w mediach społecznościowych film, na którym pokazuje, jak porywisty jest wiatr. Górskie szlaki są oblodzone i jest potężna odwilż, taka, że nawet na tafli lodu na Morskim Oku pojawiła się woda.
Na wielu szlakach jest dużo lodu i bardzo ślisko, zwłaszcza w godzinach porannych ano i do południa, gdy woda w nocy zamarza. Po południu tworzy się błoto pośniegowe, woda spływa szlakami, więc trzeba być na to przygotowanym. W plecaku warto mieć raczki i solidne buty, które nie przemokną - mówi Weronika Błaszkiewicz z Punktu Informacji Turystycznej TPN.
Z powodu silnego wiatru nie kursują kolejki w kotłach Goryczkowym i Gąsienicowym.
Przy takim wietrze na szlaki mogą upadać łamiące się gałęzie, a nawet drzewa i poruszanie się powyżej górnej granicy lasu może być utrudnione - dodaje Błaszkiewicz.