Bardzo rzadki, ale też ciekawy gość zawitał w rejon Babiej Góry. Pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego zauważyli tam sępa płowego. To największy ptak, jakiego można obserwować na polskim niebie, ale raczej na krótko. Sępy jedynie od czasu do czasu przelatują nad Polską, a ostatni raz zagnieździły się na terenie naszego kraju ponad sto lat temu.
Sęp płowy to jeden z najlepszych ptasich lotników na świecie. Doskonale szybuje wykorzystując prądy powietrzne. Ptak ten zamieszkuje góry Europy i Azji. Na naszym kontynencie można spotkać go najczęściej w Alpach i na Bałkanach.
Dawniej prawdopodobnie gniazdował także w Polsce. Ostatnie lęgi w Tatrach zanotowano w 1848 roku, a w Pieninach w 1914 roku, jednak nie są to niezbicie potwierdzone informacje.
Sęp płowy, czyli Gyps fulvus, to duży ptak padlinożerny z rodziny jastrzębiowatych. Ma prawie nagą, jasnopopielatą głowę i szyję, niekiedy pokrytą puchem, otoczoną poniżej kryzą z jasnorudych piór. Upierzenie ma koloru szaro-rudego, końce skrzydeł i ogon ciemniejsze.
Długość ciała sępa płowego wynosi od 90 do 110 cm, rozpiętość skrzydeł waha się między 240 a 280 cm, a waga od 7 do 11 kg. Jest więc większy od "naszego" orła bielika, którego skrzydła mają maksymalną rozpiętość 244 cm, czy też od największego z ptaków zamieszkujących Tatry - orła przedniego, który osiąga 225 cm rozpiętości.
Pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego uchwycili sępa w locie, a także w chwili, kiedy przysiadł na ziemi. Dzięki temu można dość dokładnie przyjrzeć się temu ptasiemu olbrzymowi.
Nad Polską do tej pory obserwowano około stu osobników. Sępy pojawiały się na naszym niebie najczęściej w czerwcu. 5 z obserwowanych sępów posiadało obrączki ornitologiczne, dzięki czemu można było stwierdzić, że przyleciały z Francji, Chorwacji i Szwajcarii.
W 2006 roku obserwowany był nad Zakopanem, a w 2007 roku sęp dłużej przebywał na składowisku odpadów pod Brzegiem na Opolszczyźnie. W lipcu 2018 roku wycieńczonego sępa płowego znaleziono na terenie Leśnictwa Mościsko niedaleko Płocka.