3900 złotych mandatu, 25 punktów karnych i zatrzymane prawo jazdy - taki jest bilans strat młodego kierowcy, który w Starym Sączu wyprzedzał pojazdy z prawej strony, wjeżdżając na przejście dla pieszych i ścieżkę rowerową.
Kierowca złamał przepisy kilka tygodni temu. Jego jazdę zarejestrował jeden z kierowców i na początku lipca opublikował nagranie w serwisie, który piętnuje brawurowe zachowania na sądeckich drogach. Film obejrzeli też policjanci. Znaleźli sprawcę i drobiazgowo go rozliczyli.
27-latek, który kierował fordem odpowie za: wyprzedzanie pojazdów z niewłaściwej strony, również na przejściu dla pieszych i ścieżce rowerowej, ignorowanie podwójnej linii ciągłej i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Na jego konto trafiło 25 punktów karnych, co oznacza utratę prawa jazdy.
Przed 27-latkiem długa droga do odzyskania uprawnień. Będzie musiał ponownie zdać egzamin i złożyć do starosty wniosek o przywrócenie uprawnień, wraz z aktualnym zaświadczeniem lekarskim i zaświadczeniem potwierdzającym pozytywny wynik egzaminu - informuje Aneta Izworska z zespołu prasowego sądeckiej policji.
Jeśli mężczyzna nie zda egzaminu, prawo jazdy zostaje odebrane i całą procedurę uzyskania uprawnień będzie musiał rozpocząć od nowa.
Policjanci przypominają, że kierowcy, którzy mają prawo jazdy krócej niż rok, tracą je po przekroczenie limitu 20 punktów karnych.
W Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu funkcjonuje specjalna skrzynka elektroniczna (), na którą można przesyłać materiały filmowe świadczące o rażącym naruszeniu zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.