Radni Nowego Sącza powiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez przewodniczącą rady miasta Iwonę Mularczyk. Chodzi o wniosek 12 radnych, którzy już pół roku temu złożyli wniosek o jej odwołanie. Do tej pory jednak przewodnicząca nie poddała tego wniosku po obrady i głosowanie. Nowosądecka rada miasta składa się z 23 radnych.

REKLAMA

Zawiadomienie w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie złożyli radni Koalicji Obywatelskiej, Koalicji Nowosądeckiej i niezrzeszeni.

Radny: To zwykła manipulacja

Zasłanianie się Covidem czy jakimikolwiek innymi argumentami, żeby nie przeprowadzić głosowania nad wnioskiem, pod którym, przypomnę, podpisało się 12 radnych, jest po prostu zwykłą manipulacją i podejrzeniem złamania podstawowych praw, jakim jest prawo do podejmowania decyzji, do wyboru - co jest podstawą demokracji - mówi Leszek Zegzda z Koalicji Obywatelskiej.

Pod dokumentem podpisało się 12 radnych, a więc większość składu rady miasta.

Od pół roku zalega w Radzie Miasta wniosek o odwołanie przewodniczącej Iwony Mularczyk z funkcji. Od pół roku, według tego co twierdzi pani przewodnicząca, nie da się go procedować, bo sesja jest zdalna, bo panuje Covid... Po prostu nie ma chęci, nie ma woli, by pani przewodnicząca poddała się weryfikacji demokratycznej przez Radę Miasta. W ten sposób upośledza funkcjonowanie organu samorządowego poprzez upośledzenie możliwości decydowania o sobie, o samostanowieniu - dodaje Maciej Prostko z Koalicji Nowosądeckiej.

Radni uważają, że przewodnicząca dopuściła się przestępstwa polegającego na nadużyciu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków na szkodę interesu publicznego.

Jak broni się przewodnicząca?

Przewodnicząca Iwona Mularczyk broni się mówiąc, że zawsze działała w granicach prawa i zgodnie z prawem.

Mogę zwoływać sesję zdalną na podstawie przepisów prawa, które obowiązują
- podkreśla.

Jak można procedować wniosek formalny, który dotyczy głosowania tajnego na sesji, która jest już zwołana w trybie zdalnym? - pyta retorycznie przewodnicząca.