Karnety dla narciarzy w nadchodzącym sezonie zimowym zdrożeją od 7 do 17 proc. Właśnie opublikowano cennik Tatry Super Ski - skipassu, który daje możliwość korzystania z 18 ośrodków należących do systemu wspólnej karty: 15 w Polsce i trzech na Słowacji.
Już wcześniej operatorzy działający w branży narciarskiej mówili, że nadchodzący sezon, m.in. ze względu na drastyczną podwyżkę cen energii, nie będzie łatwy. Jednocześnie deklarowali, że zrobią wszystko, by nie zniechęcić narciarzy i by miłośnikom białego szaleństwa rosnące koszty nie dały się we znaki.
Nie chcemy zniechęcać do przyjazdu do nas. Natomiast będziemy mieli mniejsze zyski. Nie będą to zyski, które pozwolą na inwestycje czy jakieś większe remonty - mówili.
Tatry Super Ski właśnie opublikowało cennik na sezon 2022/23. W Polsce obowiązuje on w 15 stacjach narciarskich na terenie Białki Tatrzańskiej, Bukowiny Tatrzańskiej, Czarnej Góry, Jurgowa, Kluszkowców, Nowego Targu , Szczawnicy, Zakopanego, Suchego i Witowa a na Słowacji w Bachledowej Dolinie, Orawicy i Zdiarze.
Jak wyjaśnił Adam Marduła z Tatry Super Ski, na podwyżki mają wpływ nie tylko ceny prądu, który do uruchomienia wyciągów jest niezbędny, ale także ceny paliw potrzebnych do pracy ratraków oraz wzrastające koszty pracowników.
Wzrastają też koszty dzierżaw gruntów pod trasy narciarskie, także koszty utrzymania tego biznesu ciągle rosną. Nadchodzący sezon, chociaż zapowiada się ciężko, trzeba będzie przetrwać, nawet kosztem minimalizacji marży. Chcemy dać miłośnikom białego szaleństwa możliwość uprawiania zimowego sportu i przebywania na świeżym powietrzu w górskim otoczeniu - powiedział PAP Marduła.
Zaznaczył, że podwyżki cen skipassów nie są współmierne do wztostu kosztów.
Planując wcześniej wyjazd na ferie, można zakupić skipass z nową, elastyczną opcją tzw. trzy dni z pięciu lub pięć dni z siedmiu, gdzie narciarz sam decyduje, w których dniach będzie jeździł, a w których korzystał z innych atrakcji. Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom, ponieważ nie każdy chce jeździć na nartach na przykład siedem dni pod rząd, dlatego może zaplanować swój urlop pięć dni na nartach, a dwa dni zwiedzając inne atrakcje. Trzeba też pamiętać, że jeden dzień jazdy na nartach to czas od 9 godz. rano do zamknięcia wyciągów, czyli przeważnie 12 - 13 godzin jazdy - mówił PAP Marduła.
Nowością jest też skipass na dowolne 14 dni w ciągu całego sezonu. Koszt takiej wejściówki na wyciągi to 1699 zł i 1500 zł ulgowy.
Wyciągi na Podhalu mają ruszyć 6 grudnia, czyli w Mikołajki, ale wszystko zależy od warunków atmosferycznych - ile śniegu sztucznego uda się wyprodukować w mroźne dni i ile naturalnego białego puchu spadnie.
W tzw. niskim sezonie, czyli do 24 grudnia 4-godzinny karnet normalny będzie kosztował 100 zł, a jednodniowy 125 zł. Ulgowe odpowiednio: 90 i 115 zł.
Za karnet w szczycie sezonu "TOP" - od 25 grudnia do 8 stycznia 2023 r. - zapłacimy:
- 150 zł za karnet normalny 4-godzinny i 140 zł za ulgowy
- 165 zł za karnet normalny dzienny i 155 zł za ulgowy
- 940 zł za karnet normalny tygodniowy i 870 zł za ulgowy
W sezonie wysokim - od 9 stycznia do 12 marca 2023 roku obowiązywać będą następujące ceny:
- 135 zł za karnet normalny 4-godzinny i 125 zł za ulgowy
- 155 zł za karnet normalny dzienny i 145 zł za ulgowy
- 870 zł za karnet normalny tygodniowy i 800 zł za ulgowy
Według zapowiedzi wkrótce ma się pojawić cennik karnetów pakietowych "karnet + basen".
Pełen cennik na sezon zimowy znajdziesz tutaj.