Około 200 pasażerów musiało zostać zwiezionych z Kasprowego Wierchu, a część z nich została ewakuowana przez TOPR. Powód? Uszkodzenie napędu kolejki - prawdopodobnie przez uderzenie pioruna.
Około 200 pasażerów musiało być zwiezionych z Kasprowego Wierchu w trybie awaryjnym, część została ewakuowana przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Piorun prawdopodobnie zniszczył jeden z elementów kolejki.
Po uszkodzeniu systemu głównego napędu, przełącza się ona w tryb nadzwyczajny, który można też nazwać awaryjnym. Kolejka napędzana jest przez silnik spalinowy. Porusza się wtedy jednak znacznie wolniej niż w czasie normalnej pracy.
Część pasażerów została zwieziona wagonikami, a część samochodami ratowniczymi ze stacji pośredniej kolejki na Myślenickich Turniach.
Wszyscy pasażerowie bezpiecznie dotarli do Kuźnic.
Po weryfikacji stanu technicznego i potwierdzeniu sprawności urządzeń, ruch kolejki linowej na Kasprowy Wierch w Tatrach będzie wznowiony w czwartek od samego rana - poinformowały władze Polskich Kolei Linowych.
To nie jedyne skutki burz i intensywnych opadów deszczu, które przeszły dziś nad Podhalem. Służby Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają przed złymi warunkami, które panują na górskich szlakach. Wiele z nich zostało podtopionych lub zalanych.
Pełne ręce roboty mają też zakopiańscy strażacy, którzy wypompowują wodę z zalanych ulic. Nieprzejezdna jest ulica Wojdyły - pod wiaduktem kolejowym na Ustupie. To już kolejny raz, kiedy po intensywnych opadach deszczu droga na Olczę jest zamknięta.