Policjanci zatrzymali 37-latka podejrzanego o zabójstwo kobiety, której ciało znaleziono nad rzeką Kaczawą w Legnicy. Zarzuty zacierania śladów zbrodni usłyszała 35-latka. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.
Zwłoki znaleziono 13 maja w zaroślach nad rzeką Kaczawą. Ciało starszej, ponad 60-letniej kobiety było rozczłonkowane - odcięto głowę i ręce.
Namierzenie sprawców zbrodni było możliwe m.in. dzięki zastosowaniu nowych technologii laboratoryjnych.
Policjanci zatrzymali 37-letniego mieszkańca Legnicy i 35-latkę, mogącą mieć związek z zabójstwem kobiety. Podejrzani i ofiara znali się.
Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutów zabójstwa oraz znieważenia zwłok, a kobieta usłyszała zarzut pomagania w ukryciu zbrodni.
37-latkowi, który był już wcześniej karany może grozić dożywocie, kobiecie za pomoc w zacieraniu śladów do 5 lat więzienia.
Sąd zastosował dziś wobec obojga podejrzanych trzymiesięczny tymczasowy areszt.