We Wrocławiu powstała wyjątkowa bajka. Ma pomóc dzieciom z Ukrainy, które uciekły przed wojną do Polski, odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jej tytuł to "Ola, Borys i nowi przyjaciele". To opowieść o rodzeństwie i jego przyjeździe do nowego miasta.
Treść bajki została bardzo świadomie napisana - podkreśla psycholog, Justyna Ziółkowska z Uniwersytetu SWPS.
Chodziło o to, by pokazać, że w zetknięciu z nowymi sytuacjami możemy bardzo różnie reagować. Ola i Borys nieco inaczej reagują. Borys jest ciekawszy i odważniejszy. Ola jest dużo bardziej wycofana. Chcemy, aby dzieci z Ukrainy mogły w tych bohaterach odnaleźć chociaż cząstkę siebie i tego, jak one się czują - mówi Justyna Ziółkowska.
Bajka terapeutyczna, oprócz normalizowania emocji, ma też pokazywać sposoby radzenia sobie z tą rzeczywistością. My podpowiadamy czytelnikom jak Ola i Borys z tym nowym światem sobie radzą. Bajka kończy się dobrym zakończeniem. Dzieci wspominają ten czas jako taki, w którym od niepewności doszli do radości - dodaje psycholog.
Bajka "Ola, Borys i nowi przyjaciele" jest dostępna w wersji elektronicznej, animowanej oraz książkowej. Została wydana w 10 tysiącach egzemplarzy.
Na początku myśleliśmy sobie, że to będzie dobry nakład. Po 6-7 dniach dystrybucji widzimy, że to jest kropla w morzu. Jest potrzebny dziesięciokrotnie większy nakład, tak, żeby dotarł faktycznie w ręce potrzebujących dzieci. Szukamy kolejnych partnerów, osób z dobrym sercem, żeby przyłączyły się do tej akcji i żeby chciały patronować temu wspaniałemu przedsięwzięciu - zaznacza Ilona Byra, założyciel i prezes zarządu Instytutu Heweliusza.
To właśnie Instytut Heweliusza wydał bajkę, a w jej powstanie zaangażowani byli pracownicy i studenci Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Uniwersytetu SWPS.