Wrocławskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne prowadzi sklep internetowy oraz dwa stacjonarne punkty w Biurach Obsługi Pasażera. Jak informuje biuro prasowe spółki, przychody netto od listopada 2021 r. wyniosły ponad 25 tys. zł. Z kolei suma wydatków związanych z prowadzeniem sprzedaży to blisko 184 tys. zł netto.

REKLAMA

Do tego, że sklepy MPK Wrocław kosztowały 7 razy więcej niż do tej pory zarobiły, odniósł się w mediach społecznościowych prezes przewoźnika, Krzysztof Balawejder. Osobiście wierzę w ten projekt i jakość naszych produktów. Prędzej z własnych środków wykupię cały asortyment niż pozwolę, by MPK na tym straciło - skomentował sytuację.

MPK Wrocław podkreśla, że suma wydatków zawiera w sobie wartość towarów, które nie zostały jeszcze sprzedane. To między innymi 450 sztuk bluz, 184 sztuk par skarpet czy 39 koszulek. Aktualnie realizujemy zamówienia na produkty ze sklepu o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych - napisało biuro prasowe MPK w przesłanej informacji.

Produkty ze sklepów MPK Wrocław dedykowane są nie tylko mieszkańcom miasta, ale także turystom mającym zamiłowanie do komunikacji miejskiej.

Przewoźnik zaznacza, że sklep internetowy i stacjonarne punkty działają od listopada ubiegłego roku. Jest to więc pierwszy rok funkcjonowania sprzedaży i wiąże się z koniecznością inwestycji takich jak chociażby zakupu asortymentu.

MPK podkreśla także, że towar do sklepów został kupiony z funduszy, które spółka zarobiła na sprzedaży reklam. W zeszłym roku ta kwota wyniosła niespełna 2,1 mln zł netto. Po 7 miesiącach tego roku wynoszą już 1,7 mln zł.