​Co najmniej 50 miejsc noclegowych jest przygotowanych w nowej noclegowni we Wrocławiu, którą uruchomił Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. W założeniu uchodźcy z Ukrainy będą tam mogli odpoczywać przez 2-3 doby, a następnie zostaną przewiezieni do miejsca docelowego pobytu.

REKLAMA

We wtorek podczas otwarcia noclegowni metropolita wrocławski abp Józef Kupny podkreślił, że ma być ona miejscem odpoczynku dla uchodźców, którzy obecnie przebywają wiele godzin na dworcu kolejowym.

Oczywiście to nie jest miejsce docelowe. Chcemy, by oni mogli tutaj trochę, odpocząć, poczuć się bezpiecznie i zastanowić się, gdzie chcą dalej ruszyć, co chcą dalej robić. To jest miejsce, w którym będziemy mogli dotrzeć do uchodźców, wytłumaczyć im, jakie są możliwości na przykład dalszej relokacji, podjęcia pracy - powiedział abp Kupny.

Przypomniał, że wrocławska archidiecezja oddała już na potrzeby uchodźców hotel Jana Pawła II i i kontakt z uchodźcami w tamtym miejscu uświadomił wszystkim, że jedną z pierwszych rzeczy, o którą pytają, jest możliwość podjęcia pracy.

Większości osób wydaje się, że w dużym mieście, czyli we Wrocławiu, łatwiej o pracę. Jednak to nie zawsze się sprawdza, w mniejszym miejscowościach Dolnego Śląska również jest nie tylko mieszkanie, ale też praca dla nic
- powiedział kapłan.

Noclegownia w założeniu ma przyjąć co najmniej 50 osób, w tym także matki z małymi dziećmi. Maksymalnie przewidziano 100 miejsc noclegowych. Urządzono je w dawnym klubie fitness, którego właściciel bezpłatnie udostępnił pomieszczenia.