Urzędujący prezydent Wrocławia Jacek Sutryk jest w nadchodzących wyborach kandydatem Nowej Lewicy, choć udzielenie mu poparcia krytykują m.in. aktywiści miejscy. Wciąż nie wiadomo, czy poparcia udzieli mu także KO, czy też wystawi przeciwko niemu własnego kandydata. Nie ogłoszono także nazwiska kandydata PiS. Bezpartyjni Samorządowcy postawili na Jerzego Michalaka.

REKLAMA

Do wyborów samorządowych zostało 49 dni. Przeczytajcie, kto będzie walczył o urząd prezydenta w poszczególnych miastach.

W 2018 roku Jacek Sutryk startował w wyborach jako kandydat Koalicji Obywatelskiej, z poparciem m.in. SLD, Nowoczesnej i poprzedniego prezydenta Rafała Dutkiewicza. Tym razem poparcie PO dla niego nie jest pewne.

Tymczasem Lewica Razem, Zieloni i Stowarzyszenie Akcja Miasto skrytykowali Nową Lewicę za poparcie udzielone Sutrykowi, bo jak mówią w kwestiach społecznych mają sporo zastrzeżeń do miasta.

Kandydatem Zielonych na prezydent Wrocławia jest Robert Suligowski, który już w styczniu 2023 ogłosił swój start. Zapowiadał m.in. walkę o rozwój terenów zielonych, ochronę dolin rzecznych i wspólny bilet aglomeracyjny na MPK i kolej.

Zieloni są częścią Koalicji dla Wrocławia, która skupia przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, ruchów miejskich, stowarzyszeń i radnych osiedlowych. W ostatnich dniach dołączyła do nich Nowoczesna. Łączy ich krytyka rządów Jacka Sutryka. Kandydatem Koalicji dla Wrocławia jest szef dolnośląskiej PO poseł Michał Jaros, ale choć jest on bardzo aktywny, wciąż nie ogłosił oficjalnie startu. Robert Suligowski zapowiadał, że nie zrezygnuje ze startu w wyborach, chyba że do walki o prezydenturę stanie jako kandydat Koalicji dla Wrocławia Michał Jaros.

Sutryk w poprzednich wyborach samorządowych jako kandydat KO wygrał w pierwszej turze, zdobywając 50,2 proc. głosów.

Pewnym kontrkandydatem Sutryka jest były członek zarządu województwa, prezes Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki Jerzy Michalak kandydat Bezpartyjnych Samorządowców. Pięć lat temu ubiegał się o urząd prezydenta miasta zdobywając niemal 7 proc. poparcia.

Zdaniem Michalaka prezydenturę opierała się ona na "pogardzie wobec mających inne pomysły na miasto" oraz na "braku spójnej wizji na rozwój Wrocławia". Według niego, Bezpartyjni Samorządowcy sprawią, że mieszkańcy Wrocławia "ponownie będą dumni ze swojego miasta". Przedstawimy długofalowe i kompletne rozwiązania na największe bolączki Wrocławia. Naszym dekalogiem będzie otwartość i dialog; przywrócimy w spółkach miejskich standardy managerskiego - powiedział Michalak.