Afrykańskie świnie rzeczne - inaczej dzikany - tworzą we wrocławskim zoo niewielkie stadko. Samica Petunia skończyła w środę 17 lat i z tej okazji dostała tort. Petunia wydała na świat wiele młodych, cennych z punktu widzenia hodowli zachowawczej. Przyjechała do Wrocławia z zoo w Stanach Zjednoczonych, wzbogacając tym samym europejską pulę genową.
Petunia podzieliła się urodzinowym tortem ze swoim partnerem Jambonem i córką Meridą. Ufundowała go jedna z firm, która jest partnerem adopcyjnym rodziny świń rzecznych.
Tort został wykonany wyłącznie z podanych przez nas składników i jest całkowicie bezpieczny dla świń. Oczywiście nie zawiera cukru - opowiada Anna Pawlik, opiekunka zwierząt kopytnych we wrocławskim zoo.
W diecie naszych świń rzecznych są warzywa i owoce. Między innymi marchewki, czy buraki, choć to jabłka zawsze znikają jako pierwsze. Nawet smaczne orzechy włoskie i arachidowe, które są dla świń smakołykiem, nie są tak dobre, jak jabłka - tłumaczy opiekunka.
Petunia to już "emerytka", ale jest szczególnie cenna z hodowlanego punktu widzenia - informuje wrocławskie zoo. Jest rekordzistką, bo zawsze dawała od trzech do nawet sześciu prosiąt i łącznie wydała ich na świat ponad 20. W ogrodach zoologicznych w miocie rodzą się zwykle najwyżej dwa prosięta.
Młode Petunii są bardzo cenne genetycznie. Dodała ona nową pulę genową do populacji europejskich ogrodów zoologicznych, a im mniej zwierzęta są spokrewnione ze sobą tym lepiej - podkreśla ogród.
Świnie rzeczne zwane także pędzelkowymi, ze względu na długie piękne pęczki włosów na uszach, są najciekawiej ubarwione spośród świń. Najłatwiej poznać je po charakterystycznym pasku na grzbiecie.
To bardzo aktywne i mądre zwierzęta, które tworzą między sobą silne więzi. Świnie rzeczne żyją w naturze w Kongo w Afryce, gdzie dożywają jakichś 15 lat. W ogrodach zoologicznych żyją zaś do około 20.