Na trzy miesiące aresztował sąd w Głogowie na Dolnym Śląsku mężczyznę podejrzanego o kradzież mercedesa wartego 600 tys. zł. Został zatrzymany po policyjnym pościgu, usłyszał też zarzut napaści na policjantów, ponieważ próbował ich potrącić.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową KWP we Wrocławiu zajmowali się sprawą kradzieży z terenu Niemiec samochodu marki mercedes G500, który był wart 600 tys. zł!!!
Natychmiast podjęte działania pozwoliły na namierzenie pojazdu, który przemieszczał się w obszarze północnych granic woj. dolnośląskiego. Funkcjonariusze +samochodówki+ o swoich ustaleniach powiadomili dyżurnych KWP we Wrocławiu, którzy rozpoczęli koordynację działań służb celem zatrzymania pojazdu i jego kierowcy - powiedział młodszy aspirant Tomasz Nowak z Policji we Wrocławiu
Skradziony samochód namierzono w Głogowie.
Policjanci podjęli się próby zatrzymania pojazdu na terenie miasta, jednak kierujący mercedesem mężczyzna niemal potrącił blokujących przejazd policjantów. Na nic mu jednak to było, ponieważ pod presją mundurowych kilka kilometrów dalej porzucił on samochód i podjął się pieszej ucieczki. Determinacja głogowskich policjantów pozwoliła na odnalezienie pojazdu i zatrzymanie po pościgu sprawcy jego kradzieży-- dodał policjant.
37-latkowi przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem do pojazdu, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, czynnej napaści na funkcjonariusza oraz używania tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu.
Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia