​Wrocław jest zainteresowany wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu. Nie mogłyby do niej wjechać samochody, które za bardzo zanieczyszczają środowisko.

REKLAMA

Plan zakłada, że strefa może powstać w 2025 roku. A już wiosną przyszłego roku mają ruszyć konsultacje z mieszkańcami w tej sprawie.

Mamy 3 warianty obszarowe takiej strefy. Obejmujące albo samo ścisłe centrum albo centrum wraz ze śródmieściem, lub jeszcze dodatkowo kilka osiedli już takich bardziej mieszkaniowych typu Huby czy Wielka Wyspa - mówi Tomasz Stefanicki z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Chcemy te właśnie warianty przedyskutować z mieszkańcami w najbliższym czasie, aby wiedzieć jakie są po prostu oczekiwania. Do tej pory wpływały do nas głosy mieszkańców, domagających się podjęcia tego typu działań - zaznacza Stefanicki.

Badania samochodów

W mieście przeprowadzono badania, podczas których sprawdzano jakie auta jeżdżą ulicami. Przebadano 50 tysięcy samochodów.

Mamy od kilku do kilkunastu procent floty, która naszym zdaniem jest tą częścią, która powinna mieć ograniczenia we wjeździe do danej części miasta. To są te samochody najbardziej kopcące, najstarsze, nie spełniające tych norm, które my wskazujemy jako rekomendowane - zaznacza Maciej Mazur, szef Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.

Rekomendacja, którą my wskazujemy jest taka, że zatrzymujemy się na normie Euro 3 w przypadku pojazdów benzynowych. I Euro 4 jeśli chodzi o aut z napędem diesla. To oznacza pojazdy dwudziestoletnie i dwudziestopięcioletnie. Takie mogą wjeżdżać, starsze pojazdy wjeżdżać nie mogą - tłumaczy Mazur.

To na początek. Nie chcemy stosować terapii szokowej. Nie chcemy od razu proponować zbyt wygórowanych zasad wjazdu. Chcemy dać mieszkańcom możliwość przygotowania się do tego - dodaje.

Normy mogłyby zostać podniesione w kolejnych latach. Założono, że byłby to rok 2028 i 2032.